Beatriz Haddad Maia w ćwierćfinale Rolanda Garrosa po najdłuższym meczu sezonu

Bia Haddad jest pierwszą Brazylijką w ćwierćfinale Wielkiego Szlema od 55 lat.
Bia Haddad jest pierwszą Brazylijką w ćwierćfinale Wielkiego Szlema od 55 lat.AFP

Beatriz Haddad Maia awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa, pokonując w poniedziałek Hiszpankę Sarę Sorribes Tormo 2:1. Z wynikami 6:7(3), 6:3 i 7:5 w bitwie trwającej 3:51 godzin, Brazylijka musiała przezwyciężyć stratę pierwszego seta i przetrwać wyjątkowo trudny mecz, aby ponownie przejść do historii.

Jest pierwszą Brazylijką, która dotarła do 1/4 finału turnieju Wielkiego Szlema. Bia Haddad przełamała 55-letnie tabu. Od czasu US Open w 1968 roku żadna tenisistka z Brazylii nie dotarła do ostatniej ósemki jednego z czterech głównych turniejów tenisowych. Ostatnią odpowiedzialną za ten wyczyn jest Maria Esther Bueno, która odpadła w półfinale w Nowym Jorku.

Jeśli chodzi o mężczyzn i kobiety, brazylijski tenis nie miał reprezentanta w ćwierćfinale od Rolanda Garrosa 2004, kiedy Gustavo Kuerten uległ Argentyńczykowi Davidowi Nalbandianowi.

Powrót w pierwszych dwóch setach

Brazylijka była faworytką i rozpoczęła mecz bardzo dobrze, wychodząc na 3:1 po pierwszym przełamaniu rywalki. Po ponownym przełamaniu było już 5:2 i pachniało końcem seta. Jednak w kolejnych trzech gemach Haddad Maia ugrała zaledwie jeden punkt przy ogromnej determinacji Sorribes Tormo. Bia poczuła, że jej przeciwniczka rośnie w siłę. Doszło do tie-breaka i w nim to Haddad Maia została pokonana 7-3.

Sara Sorribes Tormo była trudną przeciwniczką dla Bii Haddad
Sara Sorribes Tormo była trudną przeciwniczką dla Bii HaddadAFP

Drugi set przedstawiał odwrotny scenariusz, z Sorribes Tormo otwierającą 3:0 z wielką łatwością. W najbardziej niekorzystnym momencie pojedynku, 14. rakieta na świecie wykazała się chłodem i cierpliwością, aby ponownie sprawić kłopoty Hiszpance swoimi uderzeniami. Wygrywając sześć gemów z rzędu, Bia Haddad odwróciła losy meczu i wyrównała wynik na 6:3.

Dramaturgia również w trzecim secie

Po prowadzeniu 2:2 na początku seta, Bia przełamała podanie Sorribes Tormo w piątym gemie i miała nawet trzy punkty meczowe przy stanie 5:3. Po wyrównaniu (5:5) przez Hiszpankę, Bia Haddad po zaciętej walce wygrała dwa gemy z rzędu, aby zakończyć mecz zwycięstwem (7:5). 

Sorribes Tormo pokazała klasę przeciwko faworyzowanej rywalce, a determinacja obu tenisistek sprawiła, że w poniedziałek byliśmy świadkami nie tylko najdłuższego meczu WTA podczas tegorocznego Rolanda Garrosa, ale w całym sezonie 2023! Żaden inny pojedynek nie trwał aż 3 godziny i 53 minuty. Zresztą, drugie starcie w klasyfikacji również było udziałem Haddad Mai (z Kalininą w Rzymie).

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen