Magda Linette rozegrała znakomite spotkanie przeciwko Białorusince. Polka w pierwszym secie zaserwowała cztery asy, a Azarenka żadnego. Do stanu 3:3 Linette bardzo pewnie wygrywała swoje podanie, a raz miała nawet break pointa. Niestety siódmy gem padł łupem byłej liderki światowego rankingu, a ta za chwilę prowadziła 5:3.
Linette nie dała jednak za wygraną i wróciła do meczu. Przełamała swoją rywalkę przy wyniku 4:5 i za moment byliśmy świadkami tie-breaka. Tam Magda bardzo dobrze trzymała punkty przy swoim podaniu, a Victoria pogubiła się w końcówce decydującego gema. Od wyniku 3:3, kolejne cztery punkty wygrała Linette i zapisała na swoim koncie pierwszego seta.
Polka poszła za ciosem i już na samym początku drugiego seta przełamała Białorusinkę. Niestety od stanu 2:0 przegrała wszystkie gemy do końca i Azarenka mogła cieszyć się z wyrównania. Magdzie brakowało trochę spokoju i dokładności w kluczowych momentach.
Ten stan rzeczy utrzymywał się też na początku trzeciej partii. Linette przegrywała 0:2, a łącznie straciła aż 8 gemów z rzędu. Wtedy jednak pokazała charakter, zaczęła odrabianie strat i za moment już prowadziła 4:2. Ostatecznie do końca meczu obie tenisistki trzymały swoje podanie i Polka wygrała 7:6(3); 2:6; 6:4 w 2,5 godziny.
Rywalką Magdy Linette w walce o ćwierćfinał imprezy będzie Amerykanka Jessica Pegula, która pewnie pokonała swoją rodaczkę Danielle Collins 6:1; 7:6(0). Polka jeszcze nie grała oficjalnego meczu przeciwko aktualnie trzeciej rakiecie świata. To spotkanie zostanie rozegrane w poniedziałek.
Magda wygrała też pojedynek deblowy w parze z Bernardą Perą i awansowała do 1/8 tego turnieju. Polsko-amerykański duet okazał się lepszy od rozstawionych z numerem "9" Gabrieli Dąbrowski i Luisy Stefani – 6:4; 2:6; 10:5.