Hubert Hurkacz (9. ATP) zagrał bardzo dobre spotkanie w 3. rundzie w Rzymie, gdzie jego rywalem był Tomas Martin Etcheverry (28. ATP). Polak w pierwszym secie obronił piłkę setową w tie-breaku i wygrał go ostatecznie 9-7. W drugiej partii był już zdecydowanie lepszy, wygrywając 6:2. 

Polak dotarł do 4. rundy w Rzymie, gdzie w ostatnich trzech edycjach kończył zmagania już na pierwszym meczu, a jego najlepszym wynikiem była 3. runda w 2020 roku, kiedy pokonał go Diego Schwartzman, który doszedł wtedy do finału. 

Teraz w walce o pierwszy ćwierćfinał w Rzymie jego rywalem będzie inny Argentyńczyk – Sebastian Baez (19. ATP), który pokonał zeszłorocznego finalistę ze stolicy Włoch – Holgera Rune. Duńczyk wygrał pierwszego seta 6:2, ale w kolejnych dominował rywal, który wygrał 6:2; 6:3. 

Baez i Hurkacz jeszcze nie mieli okazji grać ze sobą oficjalnego meczu, co jest dość nietypowym przypadkiem, bo obaj znajdują się w czołówce rankingu ATP. Teraz staną naprzeciw siebie po raz pierwszy. Obaj mają na swoim koncie już tytuły na kortach ziemnych zdobyte w tym roku. 

Sebastian Baez był najlepszy pod koniec lutego w Rio de Janeiro i na początku marca w Santiago. Hurkacz natomiast otworzył sezonu na "mączce" na początku kwietnia w Estoril i to właśnie tam odniósł swój pierwszy sukces na tej nawierzchni. Do tej pory rozegrał 12 meczów na kortach ziemnych w tym roku – 10 z nich wygrał.