Początek meczu przebiegał tak, jak można było się tego spodziewać. Obaj tenisiści pilnowali swojego podania i Bułgar prowadził 3:2. Wtedy miał niezwykłą szansę, żeby odskoczyć rywalowi, bo miał 40-0 przy jego serwisie. Rosjanin jednak zdołał się wybronić, a za chwilę obronił jeszcze jednego break pointa. 

Do przełamania doszło przy stanie 5:5. Dokonał tego Rublow i wydawało się, że za moment domknie seta. Wtedy jednak ryzykować zaczął Bułgar, zmuszał rywala do błędów, co spowodowało tie-breaka. 

Ten miał ciekawy przebieg, bo zawodnicy nie wykorzystywali przewagi własnego podania i nie mogli odskoczyć. Przez większość decydującego gema z przodu był Rublow, który prowadził 4:2 przy zmianie stron, Bułgar miał pretensje do arbitra, że nie widział błędu Rosjanina, który zaproponował powtórzenie punktu, ale Grigor odmówił.

Dimitrov zdołał wrócić do gry. Miał nawet piłkę setową przy stanie 7-6, po fenomenalnym zagraniu w linię, ale Rosjanin obronił się asem, a następnie nieco niedokładniej grał  Bułgar, co dało triumf wyżej notowanemu tenisiście w pierwszej partii. 

Druga zaczęła się świetnie dla Dimitrova, bo od razu przełamał rywala, co dawało nadzieję na ciekawe trzysetowe starcie. Niestety od stanu 2:0 Bułgar zaczął grać gorzej, a Rublow dalej trzymał wysoki poziom. 

Rosjanin wygrał pięć gemów z rzędu i był blisko triumfu. Dimitrov liczył jeszcze na jakiś zryw, wygrywając własne podanie do zera, ale tym samym odpowiedział Rublow, co dało mu zwycięstwo w całym meczu. Obaj tenisiści to przyjaciele poza kortem i bardzo serdecznie podziękowali sobie za ten pojedynek. 

Grigor Dimitrov zakończył znakomity turniej na półfinale, ale może być z siebie bardzo zadowolony, ponieważ w drodze do tego etapu pokonał m.in. Carlosa Alcaraza czy Karena Chaczanowa. 

Andrij Rublow zagra o swój drugi tytuł rangi ATP 1000. Do tej pory grał w trzech finałach, w tym dwa razy w Monte Carlo, gdzie w kwietniu wygrał finał z Holgerem Rune. Dwa lata temu przegrał w finale w Cincinnati na twardej nawierzchni z Alexandrem Zverevem. Łącznie dla Rosjanina będzie to 22 mecz o tytuł ATP w karierze. Do tej pory 14 razy wygrywał. 

Na jego drodze stanie Hubert Hurkacz, który ma 6 tytułów rangi ATP, w tym również jeden rangi ATP 1000 z Miami z 2021 roku. Obaj tenisiści grali ze sobą cztery razy i mają po dwa triumfy. Polak w pierwszym półfinale pokonał Sebastiana Kordę.

Wynik meczu: 

Andrij Rublow (5) – Grigor Dimitrov (18) 7:6(7); 6:3.