Marsylia - Montpellier
Marsylia będzie musiała zagrać przeciwko Montpellier bez środkowego obrońcy Leonardo Balerdiego, który wciąż odbywa karę. Młody Argentyńczyk jest w tym sezonie trzecim najbardziej zapracowanym zawodnikiem drużyny na boisku, więc to duże uderzenie w funkcjonowanie gry.
Widać to było w meczu z Reims, w którym podopieczni Igora Tudora pozwolili przeciwnikowi na 1,95 xG i choć ostatecznie świętowali zwycięstwo, to zdecydowanie nie kontrolowali meczu. Choć Marsylia, ze średnią 1,16 oczekiwanych bramek wpuszczonych na mecz, plasuje się na szóstym miejscu wśród najlepszych ligowych defensyw (pod względem jakości szans, do których dopuszczają swoich przeciwników), to są oni bardzo podatni na kontrataki.
Pozwalali przeciwnikom na łącznie 13,2 xG z kontry, co jest szóstym najgorszym wynikiem w Ligue 1. To może być szansa dla Montpellier, które potrafi zagrozić w takiej sytuacji. Razem zdobyli 13 xG i strzelili 12 goli, co jest ponadprzeciętną liczbą w lidze. Marsylia dopuściła w tym sezonie najwięcej okazji rywali po dośrodkowaniach z głębi pola, z których z kolei Montpellier stwarza najwięcej okazji i z pewnością będzie na nich polegać w tym spotkaniu.
Diagonalne podania z połowy boiska w pole karne będą ogromną bronią dla Montpellier, które cieszy się passą sześciu meczów bez porażki w lidze. MHSC z powodzeniem rozgrywa ich mniej więcej dwa na mecz i średnio właśnie ten element najbardziej zwiększa szanse drużyny na zdobycie bramki. Dane pokazują, że Marsylia ma ogromne problemy z obroną tego typu podań.
Kopenhaga - Nordsjälland
Najważniejszym punktem na starcie grupy mistrzowskiej duńskiej Superligi będzie bezpośrednia rywalizacja o pierwsze miejsce w tabeli. Zmierzą się w niej dwie drużyny: liderzy Nordsjälland i zajmująca drugie miejsce FC Kopenhaga, która ma tylko jeden punkt straty do swojego rywala i w niedzielę będzie miała przewagę własnego boiska.
Weekendowy mecz zapowiada się na wyrównane widowisko i być może ubogie w gole. Nie dość, że spotykają się dwie jakościowe obrony, które pozwalają swoim przeciwnikom na małą liczbę okazji i są bardzo podobne pod względem analizy danych, to jeszcze obie drużyny mogą liczyć na bardzo dobrego w tym sezonie bramkarza.
Gdyby przeciętny bramkarz Superligi zmierzył się z tymi samymi strzałami co Kamil Grabara z Kopenhagi, puściłby trzy bramki więcej. Andreas Hansen z Nordsjälland jest jeszcze lepszym golkiperem, który swoimi interwencjami zapobiegł już pięciu bramkom.
Przeciwnicy są również podobni pod względem jakości tworzonych szans. Kopenhaga osiąga średnio 1,95 oczekiwanych bramek na mecz, podczas gdy Nordsjälland jest na poziomie 1,82. Są to dwa najlepsze jakościowo ataki w lidze, więc z tej perspektywy obecna pozycja w tabeli jest zasłużona w obu przypadkach.
Faworyzowana Kopenhaga nie dość, że zmierzy się z solidną obroną kierowaną przez Hansena, to jeszcze będzie musiała bardzo uważać na szybkie kontry przeciwnika. Kontrataki Nordsjälland są najgroźniejsze w lidze. Nie tylko wyprowadzają ich najwięcej w meczu, ale także stwarzają najlepsze okazje strzeleckie. Udało się z nich zdobyć już 12 bramek, aż o sześć więcej niż Kopenhadze.
Analiza podań pokazuje, że Kopenhaga dopuszcza przeciwników do najlepszych szans po podaniach po przekątnej z połowy boiska i prostopadłych podaniach z krawędzi pola karnego. Dokładnie w takich podaniach Nordsjälland jest bardzo groźne.
W tym sezonie rywale Kopenhagi mają zaskakująco wysoki wskaźnik skuteczności podań i dryblingów do środkowej strefy pola karnego. Stołeczni przeciwko słabszym zespołom często zatrzymują te akcje przed oddaniem strzału, ale tym razem będą zmuszeni bronić skrzydłowego Ernesta Nuamaha w tych obszarach.
19-letnia sensacja z Ghany świetnie odnajduje się w polu karnym i regularnie dostaje się na doskonałe pozycje strzeleckie. W metryce oceniającej, jak dobrze zawodnik odbiera podania w optymalnym ustawieniu, wyraźnie ma najlepszy wynik wśród skrzydłowych w całej Danii. Jeśli Nordsjälland zdobędzie bramkę, najprawdopodobniej to on będzie jej autorem.
Bröndby - Viborg
Jeśli Kopenhaga zawiedzie, Viborg może znacznie przybliżyć się do drugiego miejsca w tabeli, grając na wyjeździe z zajmującym szóstą pozycję Bröndby. Biorąc pod uwagę jakość stworzonych i wykorzystanych szans, to oni są lepszym zespołem - jak dotąd powinni strzelić cztery bramki więcej i wpuścić cztery mniej w porównaniu do swoich przeciwników.
Również w tym przypadku możemy liczyć na szybkie przejście do ataku przez jedną z drużyn. Viborg zgromadził jak dotąd drugie najwyższe xG z sytuacji podbramkowych i, podobnie jak Nordsjälland, strzelał z nich 12 razy. Do tego kontrataki Bröndby są najgorzej bronione w całej lidze i z 11 dopuszczonymi xG zdobyli tyle samo bramek.
Bröndby lubi grać z kontry? Przeciwko drużynom grającym z kontry zawodnicy Viborgu regularnie zdobywają dużą liczbę bramek. W połowie listopada wywieźli ze stadionu Bröndby wygraną 2:0. Gdy obie drużyny spotkały się we wrześniu, mecz zakończył się wynikiem 0:0, ale Viborg miał przygniatającą przewagę i wygrał w xG wynikiem 2,36-0,52.
Z analizy wynika również, że Bröndby ma problemy z przechwytywaniem podań i dryblingów z lewej strony, czyli tam, którędy Viborg najczęściej dostaje się do ostatniej tercji. Dodatkowo, często kończą akcje wyprowwadzane na flankach przez środek, co jest ich najsilniejszą bronią. Z kolei Bröndby to drużyna, która ma spore problemy z obroną takich piłek - najlepsze okazje ich rywale tworzą po krosach z boku, następnie krosach z głębi pola, a dopiero potem po innych rodzajach podań.
Komplikacją dla Viborga może być fakt, że najlepszy strzelec zespołu i jeden z jego kluczowych graczy, Jay-Roy Grot, opuścił drużynę w lutym, by podpisać kontrakt z japońskim Kashiwa Reysol. A trenerowi Jacobowi Friisowi brakuje teraz opcji na tej pozycji. Obecnie ma do dyspozycji tylko Alassane'a Jattę z Gambii, ale ten praktycznie nie oddaje groźnych strzałów i od pewnego czasu nie potrafi wykończyć akcji.
Inną realną opcją jest Paulinho, który - choć ciekawie prezentował się w drugiej lidze portugalskiej - jednak przechodzi okres aklimatyzacji w Danii. Z kolei młody Brazylijczyk Renato Júnior to wielka niewiadoma. Mimo wszystko Viborg ma przyzwoite szanse na komplet punktów.