Co Fernando Santos może dać reprezentacji Polski?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Co Fernando Santos może dać reprezentacji Polski?
Co Fernando Santos może dać reprezentacji Polski?
Co Fernando Santos może dać reprezentacji Polski?Profimedia
Fernando Santos został selekcjonerem reprezentacji Polski. Jest to jedno z największych nazwisk, jakie kiedykolwiek prowadziło naszą kadrę. Można porównywać je do Leo Beenhakkera, jednak Holender przychodził do Polski w zupełnie innym momencie swojej kariery. Co Fernando Santos może dać biało-czerwonym?

Fernando Santos urodził się 10 października 1954 roku w Lizbonie. Jako piłkarz występował na pozycji obrońcy, jednak nie osiągał wielkich sukcesów. Zupełnie inaczej wygląda jego kariera trenerska.

Szacunek w szatni

Fernando Santos to trener, którego zna większość fanów piłki nożnej. Portugalczyk przez ostatnie osiem lat był selekcjonerem w swojej ojczyźnie, gdzie pracował z największymi gwiazdami europejskiej piłki nożnej, a byli to m.in. Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandes, Joao Felix czy Pepe. Człowiek, który przez tak długi czas utrzymał się na stanowisku selekcjonera Portugalii i miał kontakt z wielkim futbolem, powinien działać na wyobraźnię polskich piłkarzy, którzy będą mieli możliwość pracy z nowym selekcjonerem.

Doświadczenie w pracy selekcjonera

Do tej pory reprezentację Polski zazwyczaj prowadzili trenerzy, którzy otrzymywali posadę selekcjonera za osiągnięcia w piłce klubowej. Wyjątkiem był Leo Beenhakker, który wcześniej prowadził Trynidad i Tobago oraz Holandię, ale nie zagrzał długo miejsca w tych krajach.

Fernando Santos od 2010 roku skupia się już wyłącznie na pracy selekcjonera. Przez pierwsze cztery lata prowadził reprezentację Grecji, a od 2014 roku pracował z Portugalią. Nigdy wcześniej z reprezentacją Polski nie pracował trener, który od tak długiego czasu skupiał się wyłącznie na pracy selekcjonera.

Sukcesy

Fernando Santos ma na swoim koncie sukcesy w pracy z klubami i reprezentacją, co wyróżnia go wśród innych trenerów. Santos pracował w FC Porto od 1998 do 2001 roku. Zdobył z tym klubem Mistrzostwo Portugalii, Puchar oraz Superpuchar kraju. Kolejnym zespołem, który prowadził był AEK Ateny, z którym wygrał Puchar Grecji w 2002 roku. Od tamtej pory prowadził jeszcze m.in. Panathinaikos, Sporting, Benfikę czy PAOK.

W 2010 roku został selekcjonerem reprezentacji Grecji. Wraz z tym zespołem wywalczył awans na Euro 2012 i mistrzostwa świata w 2014 roku. Na mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie doszedł do ćwierćfinału, a na mundialu w Brazylii dotarł do 1/8, gdzie odpadł po rzutach karnych z reprezentacją Kostaryki. Od jego odejścia Grecja nie awansowała na żaden wielki turniej. 

Największe sukcesy odniósł z reprezentacją Portugalii. Najbardziej pamiętany to oczywiście wywalczenie tytuły mistrza Europy w 2016 roku, kiedy po drodze Portugalia pokonała w ćwierćfinale Polskę po serii rzutów karnych.

Kolejne międzynarodowe trofeum wywalczył trzy lata później. Pod jego wodzą Portugalia wygrała pierwszą edycję Ligi Narodów, pokonując w finale 1:0 reprezentację Holandii.

Fernando Santos jako selekcjoner wywalczył awans na sześć wielkich turniejów z rzędu. Brał udział w Euro 2012, 2016 i 2020 oraz na mistrzostwach świata w 2014, 2018 i 2022. Nigdy nie zakończył turnieju w grupie. Za każdym razem Santos docierał do fazy pucharowej.

Statystki w pracy z reprezentacjami:

Grecja: 49 meczów, 26 zwycięstw, 16 remisów, 7 porażek. 59 goli strzelonych i 41 straconych. Średnia punktowa 1,92.

Portugalia: 109 meczów, 68 zwycięstw, 21 remisów, 20 porażek. 231 goli strzelonych i 87 straconych. Średnia punktowa 2,06.

Wyniki Fernando Santosa na wielkich międzynarodowych turniejach:

Mistrzostwa Europy:

2012 – ćwierćfinał z Grecją (porażka 2:4 z Niemcami)

2016 – mistrzostwo z Portugalią

2020 – 1/8 z Portugalią (porażka 0:1 z Belgią)

Mistrzostwa Świata:

2014 – 1/8 z Grecją (odpadnięcie po rzutach karnych z Kostaryką) 

2018 – 1/8 z Portugalią (porażka 1:2 z Urugwajem)

2022 – ćwierćfinał z Portugalią (porażka 0:1 z Maroko)

Defensywny styl gry

Polacy krytykowali Czesława Michniewicza za defensywny styl gry podczas mistrzostw świata w Katarze i domagali się trenera, który będzie mógł wykrzesać więcej z ofensywy reprezentacji Polski. Fernando Santos na pewno nie jest trenerem, który uwielbia dominować rywala. Jest trenerem pragmatycznym, nastawionym głównie na osiągnięcie wyniku, a nie na festiwalu pięknej gry.

Bardzo częstym zarzutem w stronę Santosa było właśnie to, że nie potrafił grać ofensywnie, mając w ataku takich graczy jak: Cristiano Ronaldo, Joao Felix, Bruno Fernandes czy Bernardo Silva.

Cristiano Ronaldo i Fernando Santos na treningu podczas mistrzostw świata w Katarze
Cristiano Ronaldo i Fernando Santos na treningu podczas mistrzostw świata w KatarzeAFP

Ma dobre relacje z zawodnikami, ale też nie boi się postawić na swoim

Fernando Santos znany był z tego, że łączyła go przyjaźń z Cristiano Ronaldo, który wielbił Santosa za wygranie Euro 2016. Portugalczyk jest osobą, która z reguły unika konfliktów, stara się mieć dobre relacje z zawodnikami, ale też nikt nie ma u niego zagwarantowanego miejsca w składzie, co dobitnie pokazały ostatnie mistrzostwa świata.

Cristiano Ronaldo zaczynał turniej w pierwszym składzie, ale Fernando Santos widząc formę 5-krotnego zdobywcy Złotej Piłki, od fazy pucharowej posadził go na ławce rezerwowych, co nie podobało się byłemu graczowi m.in. Realu Madryt. Dla Santosa liczy się osiągnięcie celu i nie ma problemu z tym, żeby sadzać na ławce rezerwowych największe gwiazdy, jeśli może to być z korzyścią dla zespołu.

Praca z reprezentacją Polski

Fernando Santos zostanie zaprezentowany na konferencji prasowej we wtorek 24 stycznia o godzinie 13. Jako selekcjoner zadebiutuje w wyjazdowym meczu eliminacji do mistrzostw Europy z Czechami, który odbędzie się za dokładnie za dwa miesiące. Trzy dni później Fernando Santos zagra pierwsze spotkanie przed własną publicznością z Albanią.