Durant był największą gwiazdą wymiany na linii Phoenix Suns - Brooklyn Nets w ostatnich godzinach okienka transferowego. Jeden z najlepszych koszykarzy NBA ostatnich lat długo nie grał jednak w barwach nowej drużyny z powodu kontuzji. Debiut zaliczył w poprzednim tygodniu i łącznie zagrał trzy spotkania dla Suns, jednak wszystkie na wyjeździe.
Dzisiejszej nocy miał pierwszy raz zagrać w Phoenix, gdy jego drużyna podejmowała Oklahomę City Thunder. Niestety Amerykanin stracił równowagę w trakcie wejścia pod kosz na rozgrzewce, podkręcił kostkę i mimo że kontynuował trening, niedługo później nie został dopuszczony do meczu, a jego miejsce w pierwszej piątce zajął Torrey Craig.
Na razie nie wiadomo jak poważny jest to uraz i czy Durant ominie też kolejne mecze. Suns pod jego nieobecność pewnie pokonali Thunder 132:101, a 44 punkty rzucił Devin Booker.
Swoje problemy ze zdrowiem miał też Doncić, który jak się okazało przez trzy kwarty meczu z New Orleans Pelicans grał z bólem, aż w końcu opuścił parkiet po spędzeniu na nim 28 minut, w trakcie których rzucił 15 punktów i zanotował osiem asyst.
Słoweniec już w ostatnich dniach przyznawał, że coś dzieje się z jego udem, a nie przypomina sobie, by ktoś go w nie uderzył. Nie wiadomo jak długa będzie jego przerwa w grze. Mavericks przegrali pod jego nieobecność w końcówce z Pelicans 106:113.