MŚ 2022: Bielik - "Wierzę, że znajdę się w wyjściowej jedenastce"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

MŚ 2022: Bielik - "Wierzę, że znajdę się w wyjściowej jedenastce"

MŚ 2022: Krystian Bielik wraca do kadry po kontuzji i wierzy, że zagra w pierwszym składzie
MŚ 2022: Krystian Bielik wraca do kadry po kontuzji i wierzy, że zagra w pierwszym składzieProfimedia
Na wtorkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski obok selekcjonera Czesława Michniewicza zasiadł Krystian Bielik. Pomocnik, który wraca do zespołu po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją, odpowiedział na wiele pytań dotyczących meczu z Chile i gry na mundialu.

Zawodnik Birmingham City, do którego wypożyczony jest z Derby County, w ostatnich sezonach miał sporo problemów ze zdrowiem. Przede wszystkim piłkarz dwukrotnie zrywał więzadła krzyżowe. Leczenie wiązało się długą rehabilitacją, która jednak przeszła pomyślnie. Zawodnik nabawił się także lekkiego urazu w ostatnim meczu ligowym z Sunderlandem, ale jak zapewnia, nie ma po nim już śladu. 

Bielik odpowiedział także na pytania dotyczące:

- atmosfery w kadrze, celach i ambicjach drużyny: "Atmosfera jak zawsze jest bardzo dobra. Zawodnicy oraz sztab, wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni do tego, co nas czeka. Powoli zaczynamy żyć jutrzejszym meczem (z Chile - red.). Analiza rywala dopiero przed nami. Z pewnością zagramy z mocnym przeciwnikiem i każdy będzie chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony. I tym ostatnim występem zawalczyć o swoją pozycję na tym turnieju".

- celu na mistrzostwach świata: "Tak, jak powiedział selekcjoner, naszym celem jest wyjście z grupy. Wiemy, że spotkanie z Meksykiem jest bardzo ważne. Jeżeli uda nam się w nim zdobyć trzy punkty, to będzie bardzo dobry start. Później czeka nas, można powiedzieć, troszkę gorszy przeciwnik, czyli Arabia Saudyjska. Najlepszy scenariusz to wygrana w pierwszym spotkaniu. Wiele nam ona ułatwi".

- wsparcia kibiców:

- kadry Meksyku: "Trener wspomniał o już o głównych postaciach tego zespołu. Trzeba podchodzić do nich z szacunkiem, to jest bardzo dobra reprezentacja, zazwyczaj grająca bardzo dobrze na dużych turniejach. Osobiście myślę, że będzie to ciężki mecz, ale wierzę, że pokażemy jak dobrze potrafimy grać w piłkę i to my wyjdziemy z tej rywalizacji zwycięsko." I dodał "Pod kątem klimatu, który nas czeka, Meksykanie mogą być trochę lepiej przygotowani niż my, ale już dzisiaj zaczynamy specjalne treningi do tego meczu".

- numeru 6 na koszulce i pozycji na boisku, który wyznacza: "Numer sześć - tak po prostu nazywa się ta pozycja. Jak najbardziej czuję się defensywnym pomocnikiem. Grałem jako środkowy obrońca w kadrze U21, ostatni raz wystąpiłem na tej pozycji w meczu ze Szkocją, kiedy zastąpiłem Bartka Salomona. W klubie gram jednak jako cofnięty pomocnik. Dostałem ten numer i nie ukrywam, pojawił się uśmiech na twarzy, bo jest to bardzo miłe. Nie wiem, kto o tym decydował, ale czuje się szóstką reprezentacji Polski (...) Zrobię wszystko, aby ten numer został na moich plecach jak najdłużej".

- prawdopodobnej gry w podstawowym składzie drużyny: "Dochodzą do mnie takie słuchy, że dziennikarze i eksperci stawiają na moją osobę w środku pola. Jest to miłe, ale nie zastanawiam się za dużo nad tym. Skupiam się na swojej pracy. W ostatnim czasie koncentrowałem się na występach w Birmingham, aby pokazać, że po kontuzji nie ma już śladu i znów wszedłem na swój wysoki poziom. (...) Uważam, że fizycznie jestem naprawdę w dobrej formie". I dodał "Trener będzie decydował o wyjściowej jedenastce. Ja zawsze powtarzam, że nigdy trenera nie zawiodłem i wierzę, że znajdę się w pierwszym składzie".

Spotkanie z kadrą Chile już w środę o godz. 18:00. Mecz pierwotnie miał odbyć się na PGE Stadionie Narodowym, jednak na obiekcie wykryto usterkę. Dlatego rywalizacja ostatecznie będzie miała miejsce na stadionie Legii Warszawa.