MŚ 2022. Stephanie Frappart jako pierwsza kobieta sędziowała mecz na mundialu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

MŚ 2022. Stephanie Frappart jako pierwsza kobieta sędziowała mecz na mundialu

Od lewej: Neuza Back, Stephanie Frappart, Karen Diaz
Od lewej: Neuza Back, Stephanie Frappart, Karen DiazAFP
Francuzka Stephanie Frappart przeszła do historii jako pierwsza kobieta sędziująca mecz mistrzostw świata mężczyzn. Jej żeńskiemu zespołowi trafił się niełatwy pojedynek pomiędzy Kostaryką a Niemcami.

W czwartkowy wieczór nie tylko zawodnicy pisali historię w Katarze. 38-letnia sędzia Stephanie Frappart z Francji jako pierwsza kobieta w 92-letniej historii turnieju FIFA prowadziła mecz. Również w roli asystentek pojawiły się kobiety: Neuza Back (Brazylia) i Karen Diaz (Meksyk).

Pierwszemu żeńskiemu zespołowi przypadł w udziale mecz, który przed mundialem pewnie byłby uznany za nieistotny: Niemcy i Hiszpanie mieli być pewni awansu. Tymczasem dramatyczne okoliczności spotkania Kostaryki z Niemcami sprawiły, że emocji nie brakowało. Siedem spalonych i sporo fauli, ale przede wszystkim grad bramek.

Właśnie przy okazji jednej z nich doszło do najbardziej problematycznej sytuacji. Strzał Niclasa Füllkruga na 4:2 dla Niemiec pierwotnie został określony jako oddany z pozycji spalonej. Dopiero weryfikacja przez system VAR zmieniła decyzję i bramka została uznana. Inną trudną chwilą była awaria sprzętu, który zapewniał łączność pomiędzy arbitrami.

Ani wzmożone emocje, ogromna stawka, ani złośliwość rzeczy martwych nie są jednak nowością dla Stephanie Frappart, która sędziuje mecze już od 25 lat. Tak, zaczynała dosłownie jako 13-latka w meczach młodzieżowych. Od tego czasu kilkakrotnie zapisywała się w historii piłki nożnej.

W 2019 roku jako pierwsza kobieta sędziowała mecz francuskiej Ligue 1. W tym samym roku była rozjemczynią w meczu o Superpuchar Europy, natomiast w 2020 jako pierwsza gwizdała w meczu Ligi Mistrzów. W Katarze zaczęła jako czwarta w składzie na mecz Polski z Meksykiem. Sama zainteresowana podeszła do tego na chłodno. "Mistrzostwa świata mężczyzn to najważniejsza impreza sportowa na świecie. Ale byłam już pierwsza we Francji i pierwsza w Europie – wiem, jak sobie z tym radzić" – mówiła przed występem.

Choć dla Frappart jej występ jest istotny z punktu widzenia zawodowego, to ma znacznie szerszy wymiar społeczny. "To dla nas coś wielkiego, pokazanie że można, że się da i że każda może o tym marzyć. Jako «oficer łącznikowy» miałam okazję poznać Stephanie kilka lat temu, kiedy sędziowała mecz eliminacyjny naszej pierwszej reprezentacji. Jest niesamowitą profesjonalistką, zna swoją wartość, wie, co potrafi i zrobi wszystko bardzo dobrze" – oceniła polska sędzia Magdalena Figura-Łyżwa.

Frappart nie jest jedyną kobietą wśród głównych sędziów obecnego mundialu. Salima Mukansanga z Rwandy i Yoshimi Yamashita z Japonii również znalazły się w tej grupie.