MŚ 2022. Niemcy mimo zwycięstwa z Kostaryką, żegnają się z turniejem!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
MŚ 2022. Niemcy mimo zwycięstwa z Kostaryką, żegnają się z turniejem!
MŚ 2022. Niemcy mimo zwycięstwa z Kostaryką, żegnają się z turniejem!
MŚ 2022. Niemcy mimo zwycięstwa z Kostaryką, żegnają się z turniejem!Profimedia
Reprezentacja Niemiec po emocjonującym spotkaniu pokonała Kostarykę 4:2, ale mimo tego, nie zagra w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze!

Reprezentacja Niemiec rozegrała w czwartek drugie z rzędu spotkanie "o wszystko" na MŚ w Katarze. Podopieczni Hansiego Flicka musieli wygrać starcie z Kostaryką i liczyć na to, że w spotkaniu Japonii z Hiszpanią padnie dla nich korzystny wynik w postaci triumfu zespołu prowadzonego przez Luisa Enrique. Tak się jednak nie stało.

Niemcy od początku narzucili swój styl gry

Początek spotkania należał do faworyzowanych Niemców, którzy od pierwszych minut rywalizacji narzucili swój styl gry Kostarykanom. Już w pierwszych dziesięciu minutach golkiper Kostaryki Keylor Navas, kilkukrotnie był zmuszany do interwencji we własnym polu karnym. Mimo tego Navas nie był w stanie skutecznie interweniować po uderzeniu głową Serge Gnabry'ego, który w 11. minucie rywalizacji wyprowadził Niemców na prowadzenie.

W kolejnych minutach przewaga Niemiec rosła. Dużo akcji obserwowaliśmy ze strony Jamala Musiali, który raz za razem nękał defensywę drużyny Kostaryki. Mimo tego Niemcy nie do końca byli w stanie udokumentować swoją przewagę, co mogło zemścić się na tej drużynie pod koniec pierwszej połowie spotkania.

W 43. minucie rywalizacji fatalny błąd popełnił bowiem Antonio Rudiger, przez co Fuller wyszedł sam na sam z Manuelem Neuerem. Golkiper broniący na co dzień barw Bayernu Monachium wyszedł jednak z tej konfrontacji zwycięsko, ratując swój zespół przed kompromitacją. Do przerwy wynik też się już nie zmienił i Niemcy schodziły na przerwę z jednobramkową przewagą.

Ekipa Flicka żegna się z turniejem

W drugiej połowie Niemcy nadal naciskali na rywali, ale nie byli uważni w defensywie, co wykorzystali Kostarykańczycy. Yeltsin Tejeda po jednej z akcji doprowadził bowiem do wyrównania, po tym jak dobił strzał swojego kolegi z zespołu, Joela Campbella.

Gracze Hansiego Flicka nie mogli uwierzyć, że niżej notowany rywal był w stanie im się postawić. Mimo tego Niemcy doszli do trzech sytuacji strzeleckich, jednak za każdym razem piłka po ich próbach obijała słupek bramki rywali! Było tak zarówno przy okazji strzałów Mario Gotze, Kaia Havertza, jak i Jamala Musiali.

A Kostaryka postanowiła robić swoje, nadal odważnie atakować i to się opłaciło, kiedy gola na 2:1 zdobył Juan Pablo Vargas, który najlepiej odnalazł się po zamieszaniu po rzucie wolnym w polu karnym rywala.

To trafienie rozwścieczyło jednak Niemców, którzy rzucili się do zdecydowanych ataków. Dzięki temu po golu Kaia Havertza trzy minuty później doprowadzili do wyrównania. Ten sam zawodnik wyprowadził zresztą też Niemców chwilę później na prowadzenie, uspokajając nastroje w szeregach ekipy Flicka.

Wynik spotkania na 4:2 ustalił Fullkrug. Na nic się to jednak zdało, bowiem Japonia wygrała z Hiszpanią, co sprawiło, że Niemcy kończą mundial w Katarze na trzecim miejscu w grupie, zaliczając tym samym drugie mistrzostwa świata z rzędu, na których nie udało im się wejść do fazy pucharowej.