Wcześniej doszło do wyboru pierwszych piątek obu konferencji, mimo że na parkiecie zawodnicy będą już wymieszani. Na wybór tych zawodników złożyły się głosy kibiców, aktywnych zawodników oraz członków mediów. 

Kapitanami obu konferencji zostali LeBron James i Giannis Antetokounmpo. W ich drużynach od pierwszej minuty zagrają także Kevin Durant, Jayson Tatum, Donovan Mitchell, Kyrie Irving, Nikola Jokic, Zion Williamson, Stephen Curry i Luka Doncic. Do wybranej dziesiątki trzeba było dołożyć jednak po siedmiu rezerwowych na każdą konferencję. Wybierali ich obecni trenerzy wszystkich drużyn, a dzisiaj doszło do publikacji wyników. 

Tym samym wiemy, że w Konferencji Wschodniej w Meczu Gwiazd udział wezmą także Joel Embiid, Jaylen Brown, Tyrese Haliburton, Bam Adebayo, Jrue Holiday, Julius Randle oraz DeMar DeRozan. 

Najmniej dziwi wybór centra Philadelphii 76ers, który był największym pominiętym w pierwszej piątce, a w obecnym sezonie prezentuje formę na poziomie MVP. Za największych wygranych trzeba uznać Holidaya i DeRozana, którzy zabrali miejsce między innymi Jamesowi Hardenowi. Brodaty gwiazdor był przygotowany do wzięciu udziału w swoim jedenastym Meczu Gwiazd i już wyraził swoje niezadowolenie za pomocą mediów społecznościowych.

W Konferencji Zachodniej wybrani zostali Ja Morant, Domantas Sabonis, Lauri Markkanen, Paul George, Damian Lillard, Shai Gilgeous-Alexander i Jaren Jackson Jr. 

Miejsca zabrakło więc chociażby dla Anthony'ego Davisa. Jeden z liderów Los Angeles Lakers grał świetny sezon, w którym mocno przeszkodziła mu jednak kontuzja. Uniemożliwiła mu ona zagranie sporej liczby meczów. 

Mecz Gwiazd zakończy All-Star Weekend, który odbędzie się w Salt Lake City za dwa tygodnie. W piątkowym meczu wschodzących gwiazd udział weźmie wówczas Jeremy Sochan.