Pogoń eliminuje Podbeskidzie rzutem na taśmę, decydujący błysk Grosickiego

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pogoń eliminuje Podbeskidzie rzutem na taśmę, decydujący błysk Grosickiego
Pogoń eliminuje Podbeskidzie rzutem na taśmę, decydujący błysk Grosickiego
Pogoń eliminuje Podbeskidzie rzutem na taśmę, decydujący błysk GrosickiegoProfimedia
Gdy przez 90 minut nie idzie, ustalenie wyniku zostaje jemu: Kamil Grosicki tuż przed wejściem w czas doliczony perfekcyjnie przymierzył, dając awans do 1/8 finału Pucharu Polski Portowcom. Asystę zaliczył Przyborek.

Wygrana nad Wisłą Kraków mogła przywrócić piłkarzom Podbeskidzia nieco wiary w swoje umiejętności, ale we wtorek w odwiedziny do Górali przyjechał rywal notowany o półkę wyżej – Pogoń Szczecin. Co prawda dla Portowców Puchar Polski to już tylko pocieszenie po fiasku w europejskich rozgrywkach, ale nawet po składzie widać było, że Jens Gustafsson traktuje mecz 1/16 finału z TSP poważnie.

Również na boisku zawodnicy we fiołkowych strojach prezentowali znacznie większy apetyt na grę w pierwszych minutach. Wysoki pressing, szybkie próby wejścia w pole karne gospodarzy – dłuższą chwilę zajęło Podbeskidziu złapanie tchu i utrzymanie się przy piłce. W obronie zdawali się mieć, jakkolwiek źle by to nie brzmiało, więcej szczęścia niż rozumu, że nic nie wpadło im w pierwszym kwadransie.

Wyjściowe składy na mecz Pucharu Polski Podbeskidzie-Pogoń
Wyjściowe składy na mecz Pucharu Polski Podbeskidzie-PogońFlashscore

Dopiero po 20 minutach do niespodziewanie dobrej sytuacji doszedł Nnosiri, wystawiając Cojocaru na niełatwą próbę. Minęło jeszcze 10 minut i tym razem Tomasik huknął z dystansu – poza światłem bramki. Ten obraz stał się jednak domeną pierwszej połowy: Pogoń parła naprzód bez efektów w polu karnym, podczas gdy lepsze sytuacje – choć rzadziej – tworzyło szukające kontry Podbeskidzie. Na przerwę oba zespoły zeszły ze sprawiedliwym remisem.

Po zmianie stron sytuacja zmieniła się o tyle, że Pogoń już mniej naciskała, nie chcąc przepalać paliwa na puste przebiegi. Po kwadransie zespół zasilili Gamboa, Zahović i Przyborek, podczas gdy u Górali strzelającego wysoko nad bramką Sitka zastąpił Kadrić. Do bramki na wagę awansu przybliżali się optycznie przyjezdni, ale wciąż tkwili przed polem karnym Podbeskidzia. 

Raz jeszcze konkret pierwsi pokazali miejscowi, dopiero po 81 minutach. Po świetnym dośrodkowaniu Banaszewskiego piłkę do bramki powinien był wbić Mistrzal, ale posłał ją wysoko w piłkochwyt. Gdy zanosiło się już na dogrywkę, Przyborek zdołał dograć Grosickiemu w pole karne, a ten oddał pierwszy groźny strzał Portowców, z którym Procek nie dał rady się uporać. Grosik miał zbyt wiele miejsca, by to zmarnować! Dowiezienie wyniku przyszło bez większych problemów, pieczętując (wymęczony) awans faworytów.

Wynik i statystyki meczu Podbeskidzie-Pogoń
Wynik i statystyki meczu Podbeskidzie-PogońFlashscore