Rodrygo nie chce ani nie potrzebuje odpoczynku, w pojedynkę rozbił Cádiz

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rodrygo nie chce ani nie potrzebuje odpoczynku, w pojedynkę rozbił Cádiz

Rodrygo świętuje swojego gola w Kadyksie
Rodrygo świętuje swojego gola w KadyksieReal Madrid CF
Brazylijczyk rozpoczął mecz z powodu kontuzji Brahima na rozgrzewce i rozegrał świetne spotkanie. W pierwszej połowie, strzałem prawą nogą w górny róg bramki Ledesmy, dał prowadzenie. Druga połowa również należała do niego, po mistrzowskim rozwiązaniu kontrataku. W końcu wystawił Bellinghama, by ten zaliczył jedenastą bramkę w sezonie.

Ancelotti powiedział w trakcie przygotowań, że takie mecze powinny być wykorzystane do zademonstrowania głębi składu Madrytu. Rodrygo, który nie był spodziewany na boisku, ostatecznie rozpoczął mecz po tym, jak Brahim Diaz doznał dyskomfortu jelitowego podczas rozgrzewki. Joselu zagrał od pierwszej minuty, podobnie jak inni, którzy byli mniej regularni z powodu kontuzji. Tak było w przypadku Andrija Łunina, Nacho i Mendy'ego.

Pierwszy atak drużyny z Kadyksu

Madryt zaczął dominować, zwłaszcza po strzale Carvajala, ale pierwsze szanse w niedzielnym meczu miał Cádiz. Rzut wolny Javiego Hernándeza prawie zaskoczył Łunina. Niedługo później dośrodkowanie od Álexa Fernándeza minęło bramkę po niecelnej główce Chrisa Ramosa. Następnie, ponownie głową, Robert Navarro strzelił słabo w ręce ukraińskiego bramkarza.

Składy i noty za mecz Cadiz-Real
Składy i noty za mecz Cadiz-RealFlashscore

Real Madryt nie ostrzegał, po prostu wykonał. Świetny indywidualny ruch Rodrygo, który narodził się z kontroli w biegu podania od Bellinghama. Brazylijczyk stanął w polu karnym, oddał strzał i prawą nogą umieścił piłkę w górnym rogu bramki Ledesmy. Prowadzenie 1:0 i gra dokładnie taka, jakiej chciał Madryt.

Po golu Królewscy mieli piłkę, a Cadiz zwiększało presję, by wybić madrytczyków z uderzenia. Bellingham próbował piętą wcisnąć piłkę po dośrodkowaniu Modricia, potem Ledesma przeszkodził w podaniu Rodrygo do Kroosa, a następnie Lucas Pires wybijał strzał głową Rüdigera.

Jednak w ostatnich minutach pierwszej połowy to drużyna Sergio Gonzáleza uzyskała przewagę. Dowodem na to była parada Łunina, który musiał obronić strzał Rogera ze skraju pola karnego. Sam Roger przed przerwą oddał strzał blisko górnego rogu bramki.

Druga połowa rozpoczęła się od niewytłumaczalnego ruchu. Rodrygo po raz kolejny pokazał swoją jakość indywidualną akcą. Piłka uciekła mu, a Joselu, który musiał ją tylko trącić, zdecydował się nie strzelać. Prawdopodobnie myślał, że był na spalonym, chociaż na powtórce na to nie wyglądało. Wynik 0:2 był w zasadzie przesądzony, ale nie pokazał się na tablicy.

Powtórka od Rodrygo

Od tego momentu Real zaczął grać swoje. Najpierw Luka Modrić trafił w słupek w 63. minucie, a następnie Rodrygo zamknął kwestię podziału punktów. Po kontrataku Cadiz obrońcy nie zdążyli wrócić. W sytuacji pięciu na trzech Brazylijczyk nie potrzebował innych (chyba że do angażowania rywali), bo sam zrobił wszystko: mijał, stanął twarzą w twarz i pokonał Ledesmę, zostawiając przeciwników za sobą.

Po klarownej szansie Maxiego Gómeza na gola kontaktowego i powrocie Ceballosa na boisko w miejsce Modricia, nadeszła trzecia bramka. I chociaż był to podpis Bellinghama, to Rodrygo również był zaangażowany. W rzeczywistości po mistrzowsku poprowadził kolejny kontratak, w końcu wyłożył piłkę Jude'owi, a Anglik uderzył mocno w długi słupek, ustalając wynik na 3:0. Bellingham strzelił już 11 goli, choć mówiło się, że niedługo zwolni z jego powiększaniem.

Rodrygo został zmieniony, a Gonzalo zadebiutował

Bohaterowie zostali zmienieni z myślą o nadchodzącym meczu z Napoli. Rodrygo i Bellingham ustąpili miejsca Lucasowi Vázquezowi i Gonzalo. Napastnik Castilli zadebiutował zatem w pierwszej drużynie. Dla niego był to jeden z tych dni, których nigdy się nie zapomina. Nico Paz, który już zadebiutował, również wszedł później.

Joselu miał czwartą bramkę na nodze, ale to nie był jego dzień. Nie strzelił. Ocampo zmusił również Łunina do interwencji w doliczonym czasie gry i na tym koniec. Real jest teraz na szczycie tabeli (w zależności od tego, co zrobi Girona w poniedziałek) i ma już cztery punkty przewagi nad Barceloną.

Wynik i statystyki meczu Cadiz-Real
Wynik i statystyki meczu Cadiz-RealFlashscore