Sergio Arribas, chłopak z La Fabrica, strzela bramki i olśniewa w LaLiga

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sergio Arribas, chłopak z La Fabrica, strzela bramki i olśniewa w LaLiga

Sergio Arribas świętuje zdobycie bramki.
Sergio Arribas świętuje zdobycie bramki.@U_D_Almeria
Urodzony w Madrycie Sergio Arribas nigdy wcześniej nie grał w LaLiga. Wielokrotnie trenował z pierwszą drużyną Realu Madryt i zadebiutował, a nawet strzelił gola w Klubowych Mistrzostwach Świata przeciwko egipskiej drużynie Al Ahly, ale nigdy nie miał ciągłości w najwyższej klasie rozgrywkowej hiszpańskiej piłki nożnej. Latem, mając wiele ofert na stole, wybrał Almerię jako miejsce docelowe. Wybór nie mógł być lepszy. Drużyna nie radzi sobie najlepiej (jest na dnie), ale jego występy i gole sprawiły, że stał się jednym z objawień LaLiga.

Cztery gole w sześciu meczach. Nieźle jak na debiutanta. W tabeli strzelców Primera Division, po Bellinghamie, Moracie i Lewandowskim, Arribas pojawia się obok Kubo i Sorlotha. Z 7 bramek zdobytych przez jego drużynę, cztery (ponad 50%) mają jego podpis.

Vicente Moreno od początku ufał młodemu talentowi z Leganes, a regularne występy dały mu pewność siebie. W meczu z Valencią piłkarz dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, pokazując swoje możliwości.

Almeria zapłaciła Realowi Madryt 6 milionów euro w zamian za 50 procent praw do zawodnika. Arribas podpisał kontrakt z klubem na sześć lat. 

Arribas nie zauważył przeskoku, po przenosinach do LaLiga. Przeszedł od strzelenia 20 bramek i zanotowaniu 8 asyst w ciągu dwóch lat z Castillą, w 1. RFEF, a w swoim debiucie z najlepszymi jest olśniewający. Lewostronny rozgrywający, który był niekwestionowaną gwiazdą Raula Gonzáleza, przejął stery ataku drużyny, która będzie potrzebowała wiele jego talentu, aby myśleć o utrzymaniu w LaLiga.