Xavi Hernández opuści mecz Barcelony z Mallorcą po otrzymaniu piątej żółtej kartki w San Mamés, gdzie jego drużyna nie była w stanie pokonać zespołu, który wyszedł z garstką rezerwowych. Okoliczności były idealne, ponieważ Real Madryt zremisował z Valencią, a Girona przegrała swój mecz, ale nawet te bodźce nie dały niezbędnego impulsu drużynie, która pozostaje na trzecim miejscu z ośmioma punktami straty.
To niezwykłe, że trener otrzymuje tak wiele kartek. W rzeczywistości zgromadził on taką samą liczbę ostrzeżeń jak Araujo - i już przewyższa pod tym względem innego środkowego obrońcę w swoim składzie, Duńczyka Christensena (ma cztery w 21 meczach).
Jest jeszcze jeden fakt, który jest co najmniej odkrywczy: jako zawodnik Xavi nigdy nie otrzymał więcej niż sześć kartek w tej samej edycji rozgrywek krajowych. W niektórych sezonach nie otrzymywał w ogóle upomnień, a przez większość czasu otrzymywał tylko dwie lub trzy. Ta statystyka sugeruje, że choć jego rozmowy z sędziami były wtedy na porządku dziennym, to teraz wydaje się mieć większe problemy z panowaniem nad emocjami.