FC Midtjylland zremisowało w czwartek z Legią Warszawa 3:3 w pierwszym meczu, którego stawką jest awans do fazy grupowej Ligi Konferencji. Po zakończeniu meczu Aral Simsir, gracz gospodarzy, miał pretensje do postawy arbitra tej rywalizacji.
"To była totalna amatorka. Jak sędzia mógł być tak słaby? To niedopuszczalne, że dochodzi do takich rzeczy w europejskich pucharach" - uważa Simsir.
Piłkarz Midtjylland uważa, że Paweł Wszołek powinien w pierwszej połowie meczu wylecieć z boiska z czerwoną kartką za uderzenie łokciem Paulinho.
"Po zejściu do szatni krwawił jeszcze przez dobre 20 minut. Nasi rywale powinni zakończyć ten mecz w osłabieniu, a tak zgarnęli na wyjeździe korzystny wynik" - tłumaczy Simsir.
Rewanżowy mecz pomiędzy obiema drużynami zaplanowany został na 31 sierpnia.