Mbappe wszedł z ławki, ale nie zdołał pomóc PSG. Mistrzowie Francji zremisowali z Reims

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Mbappe wszedł z ławki, ale nie zdołał pomóc PSG. Mistrzowie Francji zremisowali z Reims
Kylian Mbappe na ławce rezerwowych w meczu przeciwko Reims
Kylian Mbappe na ławce rezerwowych w meczu przeciwko ReimsAFP
Paris Saint-Germain zremisowało 2:2 przed własną publicznością ze Stade Reims. Wszystkie gole wpadły w pierwszej połowie. Kylian Mbappe tym razem rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, wszedł na plac gry w 73. minucie i ożywił grę swojego zespołu, ale ostatecznie nie został bohaterem.

Mecz rozpoczął się bardzo źle dla PSG. Już w 6. minucie doszło do nieporozumienia w defensywie mistrzów Francji. Keylor Navas odpuścił piłkę i pozwolił, żeby Achraf Hakimi już spokojnie opanował. Ten jednak się zagapił w polu karny, udany odbiór zaliczył Oumar Diakite, który podał do Nyasha Munetsiego, a ten pokonał Kostarykanina. 

Stade Reims długo nie cieszyło się z prowadzenia, bo dziesięć minut później był już remis. Goncalo Ramos w polu karnym uderzał piętą, ale zostało to zatrzymane przez rękę obrońcy, jednak nie oglądaliśmy rzutu karnego, ponieważ naturalnie się na niej opierał obrońca gości. Padł jednak gol z rzutu rożnego, dośrodkowana piłka odbiła się od Yunisa Abdelhamida i zanotował on trafienie samobójcze. Dwie minuty później było już 2:1, a tym razem drogę do siatki znalazł już Ramos. 

W kolejnych fragmentach mecz był dość wyrównany, ale wydawało się, że podopieczni Luisa Enrique kontrolują przebieg meczu. Niespodziewanie jednak tuż przed przerwą stracili gola. Emmanuel Agbadou zagrał znakomite podanie z linii środkowej boiska, wypuszczając Diakite sam na sam z Keylorem Navasem i nie miało problemu z umieszczeniem piłki w siatce. Po tym golu kamery pokazały zasępioną minę Kyliana Mbappe, który rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. 

Druga połowa była dużo spokojniejsza w wykonaniu obu zespołów, a kibice najbardziej emocjonowali się rozgrzewką Kyliana Mbappe. Ostatecznie wszedł on na murawę w 73. minucie i zdecydowanie ożywił grę mistrzów Francji. Już chwilę po wejściu próbował strzału na bramkę, ale był on zdecydowanie za słaby. Razem z wszedł Osumane Dembele i przede wszystkim ta dwójka w końcówce próbowała poderwać PSG do zwycięstwa. 

Mbappe mógł zostać bohaterem PSG w 84. minucie. Francuz oddał techniczny strzał z lewej strony, ale uderzenie minimalnie minęło bramkę, w co nie mógł uwierzyć lider klasyfikacji strzelców Ligue 1. Kolejną szansę Mbappe miał w 90. minucie, kiedy otrzymał podanie tuż przed polem karnym od Ousmane Dembele, ale strzał był słaby i w środek bramki. 

Napastnik nie dawał za wygraną i szukał zwycięskiego trafienia. W doliczonym czasie starał się nawet wykończyć dośrodkowanie przewrotką, ale zaliczył „pusty przelot”, bo nie trafił w piłkę. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2.