Leo Messi przyleciał na Florydę. Tłum kibiców pod stadionem Interu Miami

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Leo Messi przyleciał na Florydę. Tłum kibiców pod stadionem Interu Miami
Leo Messi przyleciał na Florydę. Tłum kibiców pod stadionem Interu Miami
Leo Messi przyleciał na Florydę. Tłum kibiców pod stadionem Interu MiamiPAP
Lionel Messi przyleciał we wtorek na Florydę. Prywatny samolot z gwiazdą futbolu wylądował na małym lotnisku w Fort Lauderdale, oddalonym tylko o 12 mil od stadionu klubu Inter Miami, w którym Argentyńczyk ma kontynuować karierę.

Już wczesnym rankiem pod stadionem zaczęli gromadzić się kibice w oczekiwaniu na przyjazd Messiego, który ma podpisać dwuipółletni kontrakt, z roczną pensją w wysokości 60 mln dolarów.

W grudniu w Katarze 36-letni Messi zdobył z reprezentacją Argentyny tytuł mistrza świata, ale nie odnosił sukcesów na miarę swoich oczekiwań w klubie. W ubiegłym miesiącu zapowiedział, że dołączy do Interu Miami po wygaśnięciu kontraktu z Paris Saint-Germain.

W piątek Inter ogłosił, że Messi zostanie zaprezentowany 16 lipca na klubowym stadionie. W uroczystości ma wziąć udział współwłaściciel klubu David Beckham, były zawodnik reprezentacji Anglii i Manchesteru United.

Messi będzie największą gwiazdą w historii północnoamerykańskiej ligi MLS i najsłynniejszym piłkarzem, który podpisał kontrakt w Stanach Zjednoczonych od czasu przybycia Pelego do New York Cosmos w 1975 roku.

Razem z Messim w Interze będzie grać jego wieloletni kolega z Barcelony Hiszpan Sergio Busquets, a drużynę poprowadzi były trener "Barcy" Argentyńczyk Gerardo Martino.

Messi ma zadebiutować w Interze 21 lipca w meczu Leagues Cup, turnieju drużyn z USA i Meksyku, przeciwko meksykańskiej ekipie Cruz Azul.