Marek Papszun zdradził swoje plany na przyszłość. "Mam dwie opcje do wyboru"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Marek Papszun zdradził swoje plany na przyszłość. "Mam dwie opcje do wyboru"

Marek Papszun zdradził swoje plany na przyszłość. "Mam dwie opcje do wyboru"
Marek Papszun zdradził swoje plany na przyszłość. "Mam dwie opcje do wyboru"Profimedia
Marek Papszun poprowadzi ekipę Rakowa Częstochowa jeszcze tylko w dwóch meczach w Ekstraklasie. 48-latek w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat swojej dalszej przyszłości i klubów, które może poprowadzić w przyszłym sezonie.

Marek Papszun do tej pory prowadził ekipę Rakowa Częstochowa w 286 spotkaniach. Średnia zdobycz punktowa tego szkoleniowca podczas tych meczów wynosi 1,95 pkt. Papszun z ekipą "Medalików" sięgnął dwa razy po Puchar i Superpuchar Polski. Dodatkowo był dwukrotnie wicemistrzem kraju, a w bieżącej kampanii sięgnął po tytuł końcowy.

"Przede wszystkim, to była długofalowa i konsekwentna praca, bez zmiany kursu. Sam fakt, że byłem przez siedem lat w jednym klubie, to już mówi dużo. Wzmacnialiśmy tę strategię zgodnie z postępem sportowym. Przypomnę, że startowaliśmy z drugiej ligi, czyli z trzeciego poziomu rozgrywkowego. Stale podnosiliśmy jakość piłkarzy, ale też ludzi, którzy tworzyli zawodnikom ten serwis, czyli sztab szkoleniowo-medyczno-organizacyjny" - powiedział Papszun.

W dalszej fazie wypowiedzi 48-latek wypowiedział się na temat tego, czy w przyszłym sezonie poprowadzi Dynamo Kijów lub Maccabi Hajfa.

"Trudno mi powiedzieć tak naprawdę. Nic więcej na tym etapie nie mogę zdradzić. Nie mam takich informacji, którymi mógłbym się podzielić. Na dziś mam kontrakt w Rakowie i z nikim się nie związałem. Różnie moje losy mogą się potoczyć. Jest jakieś zainteresowanie, ale czy podejmę pracę od razu, czy zrobię sobie przerwę. Na pewno rozważam wyjazd zagraniczny. Jeśli doszłoby do jakichś konkretów i byłby to projekt, który by mi odpowiadał, to znaczy widziałbym jakąś perspektywę żeby osiągnąć wysokie cele sportowe, to na pewno tak" - uważa Marek Papszun.

Na zakończenie swojej wypowiedzi Marek Papszun dodał, że bierze pod uwagę dwa warianty, jeśli chodzi o jego przyszłość.

"Dziś kluby mocno skautują. Nie chodzi tylko o te trofea, które zdobyłeś, ale też o skuteczność. Chodzi o osiągnięcie konkretnych wyników w określonych warunkach. Kluby nie patrzą tylko na to ile zdobyłeś mistrzostw i pucharów, tylko w jakich warunkach zostało to osiągnięte, za pomocą jakich środków finansowych itd. To głębszy research. Nasz wynik sportowy odbił się głośnym echem na zewnątrz i zdawałem sobie sprawę, że jakieś zainteresowanie moją osobą będzie, ale tak naprawdę od zainteresowania do finalizacji rozmów jest daleka droga. Opcje są dwie, albo wchodzę w jakiś projekt od razu, albo planuję roczną przerwę" - podkreślił Papszun.