Stal Mielec poinformowała dziś o zakończeniu współpracy sponsorskiej z Powszechnym Zakładem Ubezpieczeń. Ubezpieczyciel był jednym z najważniejszych sponsorów podkarpackiego jedynaka w Ekstraklasie, zajmując miejsce na froncie koszulki pod logo giganta energetycznego PGE.
PZU było związane ze Stalą od 2021 roku, a wg deklaracji klubu aż 90 proc. jej wartości trafiało na potrzeby akademii szkolącej młodzież (blisko 300 potencjalnych zawodowych piłkarzy), tylko co dziesiąta wydana złotówka wspierała pierwszą drużynę. Pierwotnie umowa obowiązywała rok, ale dwukrotnie była przedłużana.
Tylko w tym roku PZU wycofało się ze sponsorowania choćby Igi Świątek, Górnika Łęczna czy Stomilu Olsztyn. Wycofanie się ubezpieczyciela z wspierania Stali Mielec to kolejny sygnał zmiany trendu w spółkach Skarbu Państwa, które mają w znacznie mniejszym stopniu współfinansować zawodowy sport.
Jakby problemów było mało, po oficjalnym odejściu PZU doszło do - nieoficjalnego jeszcze - wycofania się PGE z finansowania Stali. Tę informację podał Jarosław Koliński z Przeglądu Sportowego, wskazując polityczne układy z byłym rządem PiS, za czasów którego mielczanie mogli liczyć na bardzo wysokie wsparcie finansowe. Współpraca z PGE, zerwana rok przed końcem umowy, miała być warta ok. 6 mln zł.