Wynik brzmiał 1:1, gdy środkowy obrońca z Wybrzeża Kości Słoniowej upadł na murawę 18 minut przed końcem i musiał zostać zniesiony na noszach.
"Przede wszystkim nic mu nie jest, co jest najważniejsze" - powiedział De Rossi na środowej konferencji prasowej przed czwartkowym meczem pomiędzy AS Romą a Milanem w rewanżu ćwierćfinału Ligi Europy.
"Jest w tak dobrym stanie, jak tylko może być chłopak, któremu właśnie zapadło się płuco. To męka, bolesna, ale nie tak straszna, jak sobie wyobrażaliśmy w gorączce chwili".
Po długim opóźnieniu niedzielne spotkanie zostało zawieszone, a zawodnicy opuścili boisko. Mecz nie został następnie wznowiony.
"Otrzymaliśmy wiele pochwał za coś, co uznaliśmy za standardowy sposób działania... Mam nadzieję, że każdy trener postąpiłby tak jak ja" - powiedział De Rossi.
"Każdy gracz stojący przed perspektywą kontynuowania meczu byłby spięty, wiedząc, że jego kolega z drużyny doznał takiego urazu lub, jak powiedział nam facet z elektrokardiogramem, że Evan jest w trakcie ataku serca".
Evan Ndicka pozostał w szpitalu na noc, a dalsze testy wykluczyły chorobę serca, zanim został wypisany w poniedziałek.
"Kiedy taka sytuacja wisi w powietrzu - z szacunku dla innych profesjonalistów, wszystkich zaangażowanych i płacącej publiczności - nie chodzi o dawanie przykładu, ale o robienie tego, co słuszne. Wszyscy się co do tego zgodziliśmy" - dodał De Rossi.
"Żaden z zawodników nie chciał kontynuować meczu i to nie ja wezwałem do porzucenia spotkania, jak napisano. To była wspólna decyzja, poparta przez klub. Miło jest przypomnieć sobie, jaką rodziną jesteśmy w takich chwilach, a nie tylko wtedy, gdy wygrywamy mecze".
Data rozegrania pozostałej części meczu Romy z Udinese nie została jeszcze ustalona.
"Wiemy, że są różne opcje, różne daty - choć nie tak wiele, szczerze mówiąc" - powiedział De Rossi. Nie tak wiele, ponieważ Roma ma bardzo napięty harmonogram, również z uwagi na mecz z Milanem w pucharach.
Zajmująca piąte miejsce Roma podejmie w poniedziałek czwartą Bolognę, a w kolejnych tygodniach zmierzy się z mistrzami z Napoli, później z Juventusem i Atalantą.