Spotkanie finałowe stało na dobrym poziomie, a w ekipie włoskiej brylował m.in. reprezentant Polski Kamil Semeniuk, który uznany został MVP turnieju i jednym z dwóch najlepszych przyjmujących.
W drużynie z Jastrzębia wyróżniał się inny z polskich wicemistrzów olimpijskich - Tomasz Fornal, wyróżniony także jako jeden z dwóch najlepszych przyjmujących.
Najlepszymi środkowymi zostali Anton Brehme (Jastrzębski Węgiel) i Agustin Loser (Sir Susa Vim Perugia), najlepszym libero - Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel), rozgrywającym - Simone Giannelli (Sir Susa Vim Perugia), atakującym - Wassim Ben Tara (Sir Susa Vim Perugia).
Nagrodę dla najlepszego młodego zawodnika otrzymał Jordan Zaleszczyk (Jastrzębski Węgiel).
Organizowany po raz trzeci międzynarodowy turniej, na tydzień przed rozgrywkami ligowymi w Polsce, staje się jedną z ważniejszych towarzyskich imprez siatkarskich, w których biorą udział czołowe zespoły Starego Kontynentu.
Od pierwszej edycji gośćmi specjalnymi są członkowie "złotej drużyny Wagnera", mistrzowie świata i olimpijscy występujący w reprezentacji razem z Tomaszem Wójtowiczem. Wśród wręczających medale i wyróżnienia najlepszym byli m.in. Edward Skorek, Mirosław Rybaczewski, Włodzimierz Stefański i Marek Karbarz.
Wybitny siatkarzy Tomasz Wójtowicz m.in. mistrz świata z Meksyku w 1974 roku, złoty medalista olimpijski dwa lata później z Montrealu, czterokrotny wicemistrz Europy jest pierwszym Polakiem, który - w 2002 roku - wprowadzony został do panteonu siatkarskich sław jakim jest Volleyball of Fame w Holyoke w amerykańskim stanie Massachusetts, gdzie w 1895 roku William Morgan stworzył nową grę dającą początek dzisiejszej siatkówce.
W ogłoszonym w 2000 roku przez Międzynarodową Federację Siatkówki (FIVB) plebiscycie na najlepszego zawodnika XX wieku Wójtowicz znalazł się w finałowej ósemce. Zwycięstwo przypadło Amerykaninowi Karach Kiraly'emu.
Honorowy obywatel Lublina jest pomysłodawcą i patronem międzynarodowego turnieju, którego pierwsza edycja odbyła się dwa lata temu jeszcze z jego osobistym udziałem. Zmarł miesiąc później po trzyletniej walce z rakiem trzustki.