Projekt Warszawa przystępował do tego pojedynku jako faworyt mimo niespodziewanej porażki na początku roku z Indykpolem AZS Olsztyn. Drużyna ze stolicy zajmowała drugie miejsce w tabeli. Rywale tracili do nich sześć punktów i mieli na koncie dwie porażki z rzędu. Ulegli Treflowi Gdańsk w rozgrywkach ligowych i nie wygrali nawet seta w starciu Ligi Mistrzów z francuskim Tours. 

Pierwszy set stał pod znakiem przewagi gospodarzy. Resovia zaczęła odrabiać stratę w końcówce, ale ostatecznie Projekt wygrał 25:23. Goście jednak byli podbudowani dobrym zakończeniem partii i w kolejnej ruszyli na rywali. Już na początku wypracowali kilka punktów przewagi (10:6). Gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania (17:17). Końcówka należała do gości, którzy wygrali 25:21. 

Dwa kolejne sety to już dominacja gości, którzy wygrali 25:19 i 25:20, co dało im zwycięstwo w Warszawie. MVP meczu został Stephen Boyer, który zdobył dla rzeszowian 23 punkty. 

Porażka pozbawiła ekipę ze stolicy drugiego miejsca w tabeli. Projekt został wyprzedzony przez Aluron CMC Wartę Zawiercie, który pokonał 3:2 w emocjonującym meczu Indykpol AZS Olsztyn. 

Liderem jest Jastrzębski Węgiel, który ma punkt więcej niż drużyny z Zawiercia i Warszawy, ale mistrzowie Polski swój mecz zagrają dopiero w niedzielę (15 stycznia) ze Stalą Nysa, więc ich przewaga może się powiększyć.