Ekspertka o Australian Open 2024: "Korty w Melbourne są dość szybkie i nie mają wysokiego odbicia, którego Iga Świątek potrzebuje"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ekspertka: "Korty w Melbourne są dość szybkie i nie mają wysokiego odbicia, którego Iga potrzebuje"
Linda Noskova (z lewej) gratuluje Idze Šwiatekovej, numerowi jeden na świecie, postępów w Melbourne.
Linda Noskova (z lewej) gratuluje Idze Šwiatekovej, numerowi jeden na świecie, postępów w Melbourne.Profimedia
Linda Noskova przebiła się do grona 32 najlepszych zawodniczek w swoim pierwszym występie w turnieju głównym Australian Open. Jej awans do trzeciej rundy był wyjątkowy, ponieważ pokonała Igę Świątek. Występ czeskiej zawodniczki i porażkę ikony polskiego tenisa skomentowała ekspertka telewizyjna Canal+ Sport i była 20. zawodniczka rankingu WTA Klára Koukalová.

Choć Linda Noskova przystępowała do meczu jako 50. zawodniczka rankingu WTA, to w sobotnim pojedynku ze Świątek na Rod Laver Arena miała lepsze statystyki w niemal wszystkich aspektach swojej gry. "To było zwycięstwo mentalności. Czapki z głów dla sposobu, w jaki Linda poradziła sobie z tym meczem. Nie tylko odwróciła losy meczu z 0:1 na 2:1, ale była w stanie reagować na przebieg gry i była silniejsza psychicznie w kluczowych momentach. Ten mecz pokazał, że ma wszelkie warunki, aby stać się czołową zawodniczką" - powiedziała Koukalova, która w swojej karierze wygrała trzy turnieje WTA.

Wydawało się, że Świątek nie grała w idealnym komforcie. Czy jej występ przyczynił się do tej sensacji?

"Świątek miała już trochę problemów w drugiej rundzie, kiedy odwróciła wynik z 1:4 w trzecim secie z Collins. Ale to wcale nie umniejsza występowi Noskovej. Pokonała numer jeden na świecie w Wielkim Szlemie. Zazwyczaj najtrudniejsze momenty przychodzą w końcówkach, ale ona zagrała tę końcówkę z absolutną pewnością siebie. Poradziła sobie z bardzo trudną końcówką, w której przegrywała 0:30 przy stanie 5:4 przy serwisie. Każdy inny mógłby się załamać, ale Linda pokazała mentalność, o której tutaj mówię. Pomogła sobie serwem, asem i wygrała cztery piłki z rzędu".

Gra Noskovej jest agresywna, ale to samo dotyczy Świątek, która ma tendencję do dominowania w swoich meczach. Tym razem jednak Noskova zanotowała więcej winnerów niż najlepsza zawodniczka na świecie...

"Myślę, że czuła, że gra po prostu dobrze. Mimo że mierzyła się z numerem jeden na świecie, wierzyła, że może ją pokonać. Wykonała kilka naprawdę trudnych uderzeń z forhendu. Oczywiście zawodniczka może poczuć, kiedy kogoś pokonuje, że jej serwis działa i może wyczuć dyskomfort drugiej osoby. Wtedy łatwiej jest grać bez zahamowań podczas meczu. Ale kluczem był finisz. Tam chodziło o psychikę, aby poradzić sobie z presją, która uderza do głowy".

Noskova zmierzy się teraz z Eliną Switoliną. Jak duże szanse ma w czwartej rundzie?

"To znowu będzie inny tenis. Switolina jest bardziej defensywną zawodniczką, ma lepszy bekhend. Ale jednocześnie jest dość głodna sukcesu, ma czystą głowę, nie ma nic do stracenia, ponieważ wraca po przerwie macierzyńskiej. To będzie kolejny bardzo trudny mecz, Elina jest doświadczona i jestem pewna, że podejmie Lindę i będzie to bardzo taktyczna gra z jej strony".

Co będzie ważne w następnym meczu?

"Myślę, że Linda jest w dobrym nastroju, mimo że rozegrała teraz dwie trzysetówki z rzędu. Bardziej będzie chodziło o pozostanie w rutynie, zaufanie do tego, co działa. I trzeba będzie wyłączyć głowę po tak ciężkim meczu, choć oczywiście będzie bardzo trudno. Otrzyma teraz miliard wiadomości, a zwycięstwo nad Świątek przyciągnie uwagę mediów".

Iga Świątek nigdy nie wygrała Australian Open. Co Melbourne jest dla niej tak niekomfortowe?

"Nie sądzę, żeby coś było nie tak. Mimo że ludzie mówią o tym, że Świątek jest bardzo silna psychicznie, to jest na niej duża presja jako na numerze jeden na świecie. Wszystkie zawodniczki, które z nią grają, nie mają nic do stracenia i są w stanie dać z siebie wszystko. Często grała bardzo niedokładnie przeciwko Noskovej. Ale prawda jest taka, że korty w Melbourne są dość szybkie i nie mają wysokiego odbicia, którego Iga potrzebuje, aby dyktować grę".

Przegląd meczu Świątek - Noskova 6:3, 3:6, 4:6