Laura Siegemund (99. WTA) i Xiyu Wang (62. WTA) nie miały większych problemów w pierwszej rundzie zawodów w Hua Hin. Niemka pokonała w dwóch setach Alycię Parks, a Chinka Wiktorię Golubic.
Ich bezpośredni mecz w drugiej rundzie przejdzie jednak do historii tenisa. Pierwszy set zakończył się triumfem Siegemund w tie-breaku. W drugim lepsza 6:4 była Wang.
Najdłuższa była trzecia partia, bo trwała blisko 100 minut. W niej Chinka przegrywała już 3:5, ale zdołała odwrócić losy meczu i ponownie oglądaliśmy tie-breaka. Decydujący gem zdecydowanie lepiej rozegrała Laura, co dało jej awans do ćwierćfinału.
Całe spotkanie trwało aż 4 godziny i 9 minut, co sprawia, że jest to najdłuższe od 2011 roku spotkanie w turnieju WTA. Najdłuższym kobiecym starciem w erze Open pozostaje pojedynek Swietłany Kuzniecowej z Francescą Schiavone, który miał miejsce podczas Australian Open 2011 i trwał 4 godziny i 44 minuty.
Był to oczywiście najdłuższy pojedynek rozegrany w tym roku w cyklu WTA. Wcześniej to miano przysługiwało meczowi pierwszej rundy kwietniowego turnieju w Charleston, rozegranemu przez Amerykankę Katie Volynets i Holenderkę Arantxę Rus, które spędziły na korcie 3 godziny i 45 minut.