Machac - Sinner 4:6, 2:6
Tomas Machac dopiero po raz trzeci w karierze rywalizował w Miami w turnieju ATP Masters 1000. Jednak już w swoim największym ćwierćfinale zmierzył się z najbardziej utytułowanym zawodnikiem na świecie w tym roku, Jannikiem Sinnerem, a Włoch był ponad jego siły.
23-letni Machac początkowo odpowiedział na przegrany serwis i wyrównał na 1:1. Przy stanie 3:3 stracił jednak serwis po raz drugi po walce, Sinner stopniowo znalazł przepis na mniej znanego przeciwnika i przełamał opór czeskiego tenisisty. W serwisie był niemal bezbłędny, w kontratakach był niebezpieczny i po półtorej godzinie wygrał 6:4, 6:2.
"Nigdy wcześniej z nim nie grałem, więc nie wiedziałem, czego się spodziewać po meczu. (...) Wynik może być nieco mylący, ponieważ spotkanie było całkiem wyrównane, ale w najważniejszych momentach byłem lepszy" - skomentował Sinner.
Grając pod ciągłą presją, Machac popełnił 31 niewymuszonych błędów i oddał tylko 12 zagrań kończących, o cztery mniej od młodszego o rok Włocha.
Machac grał w ćwierćfinale turnieju ATP po raz czwarty w karierze i po raz pierwszy poza najniższą kategorią turniejów ATP 250. Wcześniej nie udało mu się dotrzeć do półfinałów w Houston 2023, Sztokholmie 2023 i Marsylii 2024.
Po swoim najbardziej udanym wydarzeniu do tej pory, pochodzący z Beroun zawodnik znajdzie się na liście Top 50. W przyszłym tygodniu w Marrakeszu w Maroku nie wystąpi, jak pierwotnie planowano, ale po krótkim odpoczynku przygotuje się do kwalifikacji do kolejnego turnieju Masters w Monte Carlo.
Sinner poprawił tegoroczny rekord do 21 zwycięstw, a jedyną porażką, jaką poniósł, była porażka z Carlosem Alcarazem. Startuje w Miami po raz czwarty w swojej karierze i może pochwalić się finałami z 2021 i 2023 roku. W tym roku zagra o to w rewanżu za porażkę w ubiegłorocznej walce o tytuł z Daniilem Miedwiediewem z Rosji lub z Chilijczykiem Nicolasem Jarry.
"Naprawdę lubię ten turniej. Rozegrałem tu swój pierwszy finał Masters i miło jest wrócić do najlepszej czwórki. Fizycznie czuję się dobrze, nie jestem zmęczony i nie mogę się doczekać kolejnego meczu" - dodał Sinner.