Nadal: Chciałbym grać na tyle długo, żeby syn zapamiętał mnie z gry na korcie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Nadal: Chciałbym grać na tyle długo, żeby syn zapamiętał mnie z gry na korcie
Nadal: Chciałbym grać na tyle długo, żeby syn zapamiętał mnie z gry na korcie
Nadal: Chciałbym grać na tyle długo, żeby syn zapamiętał mnie z gry na korcieAFP
Rafa Nadal powiedział, że bardzo chciałby grać tak długo, aby syn zapamiętał go z kortu, choć 22-krotny mistrz Wielkiego Szlema przyznaje, że czas nie działa na jego korzyść.

37-letni Hiszpan, który oświadczył, że zamierza zakończyć karierę po sezonie 2024, wrócił do zawodów w Brisbane w styczniu tego roku po prawie rocznej przerwie spowodowanej kontuzją zginacza stawu biodrowego.

Następnie miał kolejną przerwę ze względu na problemy z udem, a kiedy w zeszłym tygodniu wrócił na turniej w Barcelonie stwierdził, że daleko mu do najwyższej formy i nie wie, czy zagra w zbliżającym się Roland Garrosie.

W czwartek Nadal pokonał grającego w Madrycie z dziką kartą Darwina Blancha 6:1, 6:0 w pierwszej rundzie, a jego mecz oglądali jego żona i roczny syn Rafael Jr.

„Cóż, chciałbym pograć trochę dłużej i dać mu wspomnienia, jak grałem w tenisa” – powiedział Nadal o grze przed swoim synem.

„To będzie idealna rzecz dla mnie, mojej żony i rodziny. Prawdopodobnie nie będę w stanie tego osiągnąć. Ale przynajmniej jestem szczęśliwy, że mam wokół siebie wspaniały zespół, rodzinę i przyjaciół, którzy przez całe życie pomogli mi być szczęśliwym pod każdym względem” - powiedział.

Nadal, pięciokrotny mistrz z Madrytu, w sobotę zmierzy się z rozstawionym z numerem 10. Australijczykiem Alexem de Minaurem.