WTA znosi zawieszenie i wznawia organizację turniejów tenisowych w Chinach

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
WTA znosi zawieszenie i wznawia organizację turniejów tenisowych w Chinach
Kobiecy tenis ma wrócić do Chin
Kobiecy tenis ma wrócić do ChinPAP
Władze Women’s Tennis Association ogłosiły, że w Chinach ponownie będą organizowane kobiece turnieje tenisowe. WTA w 2021 roku zawiesiła ten kraj w związku z zaginięciem tenisistki Peng Shuai, która oskarżyła byłego wicepremiera Chin Zhanga Gaoli o molestowanie seksualne.

Władze szybko usunęły jej wpis w mediach społecznościowych. Następnie przez kilka miesięcy nie można się było z nią skontaktować. W lutym 2022 roku tenisistka wycofała stawiane wcześniej zarzuty, ale zachodzi podejrzenie, że została do tego zmuszona. Po raz ostatni była widziana publicznie podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Shuai w sumie zdobyła 23 tytuły WTA w grze podwójnej i dwa w grze pojedynczej. W 2013 roku w deblu wygrała Wimbledon, a rok później triumfowała w Roland Garros. Przez pewien czas była liderką rankingu WTA w grze podwójnej. Jej największym sukcesem w grze pojedynczej był awans do półfinału US Open w 2014 roku. Ostatnim turniejem, w którym 37-letnia Peng brała udział, był Qatar Ladies Open w Dausze w lutym 2020 roku.

WTA żądała umożliwienia spotkania z Peng Shuai, aby upewnić się, że jest bezpieczna i wyjaśnić sprawę rzekomego molestowania. Chińczycy nie spełnili jednak tych próśb.

Co zatem spowodowało, że WTA zmieniła jednak swoje stanowisko wobec Chin?

"Otrzymaliśmy zapewnienie od bliskich jej osób, z którymi byliśmy w kontakcie, że jest bezpieczna i żyje z rodziną w Pekinie. Przede wszystkim jej bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem i mamy zapewnienie, że Shuai jest bezpieczna" – stwierdził dyrektor generalny WTA Steve Simon w rozmowie z agencją Associated Press.

Simon dodał, że wiąże duże nadzieje z powrotem do Chin, ponieważ obecna strategia bojkotowania tego kraju "nie ma sensu". W przeszłości co roku w Chinach odbywało się nawet 10 kobiecych turniejów zaliczanych do cyklu WTA, które generowały miliony dolarów dochodu.

Dyrektor WTA zapewnił, że decyzja została podjęta po konsultacji z zawodniczkami.

"Zrzeszamy tenisistki z ponad 80 krajów, więc spotykamy się różnymi wizjami świata i poglądami w różnych sprawach" – uzasadnił.

"Zdecydowana większość sportowców wspiera naszą decyzję i chciała wrócić do gry w Chinach. Tenisiści czuli, że nadszedł odpowiedni czas, aby wrócić, choć pewnie są tacy, którzy się z tym nie zgadzają, ale zdecydowana większość jest na tak" – poinformował.

Oczekuje się, że harmonogram turniejów WTA pod koniec sezonu zostanie opublikowany w nadchodzących tygodniach. Rozgrywki w Chinach powinny rozpocząć się we wrześniu, po zakończeniu wielkoszlemowego US Open w Nowym Jorku.