Van den Brom: Piszemy historię klubu, czekamy na losowanie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Van den Brom: Piszemy historię klubu, czekamy na losowanie
Van den Brom: Piszemy historię klubu, czekamy na losowanie
Van den Brom: Piszemy historię klubu, czekamy na losowanieProfimedia
Lech Poznań pokonał na wyjeździe Djurgardens 3:0 i awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Po spotkaniu trener John van den Brom oraz jego zawodnicy nie kryli radości oraz podkreślali histoyczne znacznie tego awansu.

"Wspaniały wieczór dla wszystkich, również dla zawodników. Wygrać tutaj 3:0 to wiele mówi. Świetna robota piłkarzy. Piszemy historię klubu, awansowaliśmy do ćwierćfinału. Niewielu w to wierzyło, ale my wierzyliśmy. Czekamy teraz na losowanie i zobaczymy, kogo los nam przydzieli" - powiedział Van den Brom cytowany przez oficjalną stronę klubową Lecha. 

W 1/4 finału Lech może trafić na każdego z pozostałych siedmiu rywali, ponieważ na tym etapie nie ma już żadnych rozstawionych drużyn. W grze o trofeum pozostało już tylko osiem zespołów. 

"To niesamowite uczucie. Panuje u nas ogromna radość, nie możemy się doczekać już losowania i następnych meczów. Dla mnie to wyjątkowe, że udało nam się dojść aż tak daleko w Europie. Nie mamy limitów, podchodzimy do tego tak, żeby grać jak najlepiej w każdym kolejnym spotkaniu" - mówił z kolei Pedro Rebocho.

Lech trafił do eliminacji Ligi Konferencji jeszcze w pierwszej połowie lipca ubiegłego roku, gdy przegrał z Karabachem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. By grać w fazie grupowej europejskiego pucharu, musiał pokonać na swojej drodze Dinamo Batumi, islandzkiego Vikingura oraz Dudelange. 

Następnie Kolejorz wyszedł z fazy grupowej, w której mierzył się z Villarrealem, Hapoelem Beer Szewa i Austrią Wiedeń. W 1/16 finału pokonał Bodo/Glimt, a po wygranej nad Djurgardens znalazł się w najlepszej ósemce rozgrywek. 

"Wciąż piszemy piękną historię Lecha Poznań. Jesteśmy w ćwierćfinale i nie mamy zamiaru się w tym miejscu zatrzymać. Obojętne mi jest, na kogo trafimy w piątkowym losowaniu. To będzie i tak kapitalny dwumecz, jestem tego pewny" - powiedział dla klubowej strony Filip Marchwiński