Złoci Rycerze nie kazali długo czekać swoim fanom na pierwszej trafienie. Knights znaleźli drogę do bramki rywali już po ośmiu minutach gry, a krążek w siatce umieścił Pavel Dorofeyev. Do końca pierwszej tercji wynik nie uległ już zmianie.
Druga część meczu rozpoczęła się znakomicie dla liderów Konferencji Zachodniej. Ivan Barbashev potrzebował niecałych dwóch minut, żeby podwyższyć prowadzenie swojej drużyny. Philadelphia tym razem zdołała odpowiedzieć. Ostatnie słowo w tej odsłonie należało jednak do graczy Vegas.
Na trzecią tercję gracze Vegas Golden Knights wychodzili z prowadzeniem 3:1, ale po trzech minutach dołożyli kolejne trafienie. Gracze Philadelphia Flyers nie złożyli broni i w ósmej minucie strzelili na 2:4, a za moment było już 3:4 i goście musieli drżeć o zwycięstwo.
Ostatnie słowo należało jednak do Barbasheva, który pod koniec spotkania ustalił wynik na 5:3. Dla Vegas Golden Knights było to czwarte zwycięstwo z rzędu. Złoci Rycerze dzięki zwycięstwu powiększyli przewagę w tabeli nad Dallas Stars do trzech punktów. Wiceliderzy przegrali na wyjeździe z Vancouver Canucks 2:5.