Po sukcesie inauguracyjnej fazy Kings League, która wypełniła Camp Nou podczas Final Four, Liga Królów powraca na drugą rundę. Wszystko się zmieniło, a drużyny jeszcze bardziej, ponieważ rynek transferowy zachwycił fanów podczas przerwy między 'splitami'.
Kalendarz jest kapryśny i z okazji powrotu rozgrywek organizatorzy zdecydowali o przełożeniu pierwszego finału w historii rozgrywek właśnie na start pierwszej kolejki letniego splitu. Zatem Aniquiladores FC Juana Guarnizo poszukają zemsty przeciwko El Barrio Adriego Contrerasa o godzinie 18:00.
Innym ciekawym niedzielnym pojedynkiem jest ten, który otworzy drugą połowę Kings League. Los Troncos Perxitaa o godzinie 16:00 zmierzą się z Rayo de Barcelona Spursito. Starcie to ma duży ładunek emocjonalny, ponieważ Edgar Álvaro, jeden z najlepszych zawodników ligi, spotka się ze swoim byłym zespołem w nowej koszulce.
To wszystko już 7 maja. 24 godziny wcześniej w wielkim stylu zadebiutuje Queens League, dając szansę dziewczynom na zaprezentowanie swoich umiejętności. Po drafcie, w którym prezesi i przewodniczące skonfigurowali swoje składy, czas sprawdzić, kto poradził sobie najlepiej.
Niewątpliwie najatrakcyjniejszą bitwą w dniu debiutu Ligi Królowych jest ta, w której staną naprzeciw siebie Porcinas FC z Gemitą i Ibaiem Llanosem oraz Kunitas FC z Moreną Beltrán i Kunem Agüero. Odbędzie się ono o godzinie 19:00, w porze największej oglądalności.
Pierwsze kolejki Kings League i Queens League odbędą się odpowiednio 7 i 6 maja w godzinach 16:00-22:00. Sześć kolejnych dni meczowych będzie można śledzić na żywo z Cupra Areny. Można je również oglądać poprzez kanał Twitch samej Ligi Królów oraz twórców treści biorących udział w każdym z nich.