28-letni Australijczyk przeszedł w styczniu operację kontuzji kolana i nie startował w tym sezonie.

"Proszę moich fanów o cierpliwość... Powrót do miejsca, w którym byłem, to proces. Wiem, że trudno wam oglądać mnie w takich występach jak dzisiaj, ale potrzebuję więcej czasu i mam nadzieję, że wrócę do miejsca, w którym byłem" - napisał na Twitterze po meczu. 

Australijczyk, który został pokonany przez Novaka Djokovicia w finale ostatniego Wimbledonu, ostatni raz w singlu grał w październiku w Tokio. W styczniu wycofał się z Australian Open w trakcie przygotowań do turnieju. 

Później był zmuszony opóźnić swój powrót i ominąć także Rolanda Garrosa, po tym jak doznał kontuzji stopy w trakcie kradzieży samocodu w jego rodzinnym domu w zeszłym miesiącu. 

Teraz czeka go powrót do turniejów wielkoszlemowych, który planuje na 3 lipca, gdy rozpocznie się Wimbledon.