W nocy czasu polskiego w meksykańskim Tampico odbył się finał challengera ATP pomiędzy Magdą Linette a E. Cocciaretto. Zdecydowanie wyżej notowana Polka zaczęła nieźle, ale ostatecznie oddała pierwszego seta po tie-breaku 6-7 (5-7) pomimo znacznego prowadzenia. Musiało boleć, ponieważ w drodze do finału Polka tylko raz straciła seta.
W drugim widać było sportową złość i zawzięta poznanianka odgryzła się skutecznie, choć nie przyszło jej to lekko. Wygrana 6-4 dawała jednak nadzieję na dobrą postawę w kluczowym trzecim secie. Niestety, znacznie młodsza Włoszka okazała się poza zasięgiem, od stanu 1-1 dominując do samego końca (1-6).
Magda Linette nie powtórzyła więc sukcesu z Ningbo (2014), gdy wygrała jedyny w swojej karierze turniej tej rangi. Za drugie miejsce w Tampico zainkasowała jednak 18 tys. dolarów.
W lepszym położeniu jest Włoszka, która w wieku 21 lat wygrała swój pierwszy finał challengera, a ogólnie w finale wystąpiła już po raz trzeci. W meksykańskim turnieju odprawiała wysoko rozstawione rywalki, więc warto zwrócić na nią uwagę – czeka ją kolejny duży awans w rankingu światowym.