Linette była o krok od porażki w pierwszej rundzie w Meridzie. Wyszła jednak z opresji

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Linette była o krok od porażki w pierwszej rundzie w Meridzie. Wyszła jednak z opresji

Linette była o krok od porażki w pierwszej rundzie w Meridzie. Wyszła jednak z opresji
Linette była o krok od porażki w pierwszej rundzie w Meridzie. Wyszła jednak z opresjiAFP
Magda Linette bierze udział w turnieju rangi WTA 250 w meksykańskiej Meridzie. Będąca na 21. miejscu w światowym rankingu Polka jest najwyżej rozstawioną zawodniczką w turnieju. W pierwszej rundzie pokonała Kolumbijkę Camilę Osorio 6:7(2), 7:5, 6:2.

W pierwszym secie obie tenisistki prezentowały wyrównany tenis. Pierwsza na 3:2 przełamała Polka, ale po chwili sytuacja na korcie zupełnie się zmieniła i to Osorio miała gema serwisowego przy stanie 5:3. Ostatecznie Linette nie ostatni raz w tym spotkaniu wróciła do gry i doprowadziła do tie-breaka. W nim nie miała jednak zbyt wiele do powiedzenia i przegrała do dwóch punktów.

Szalony przebieg miała za to druga odsłona, którą Polka rozpoczęła od oddanego serwisu. Kilka gemów później znowu przydarzyły się jej problemy na linii serwisowej, przez co Osorio prowadziła już 5:2 i miała swój serwis na skończenie meczu. 

Rozstawiona z jedynką w turnieju Polka nie dała jednak za wygraną. Ze stanu 2:5 wyszła pięcioma wygranymi gemami z rzędu, broniąc po drodze dwóch piłek meczowych. W trakcie tej serii trzykrotnie przełamała będącą na 61. miejscu w rankingu Kolumbijkę. 

Trzecia partia była już popisem Linette, która w pełni przejęła kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Druga najlepsza polska tenisistka wygrywała już 5:0, co oznacza, że w meczu zaliczyła serię dziesięciu wygranych gemów z rzędu. Pod koniec seta przydarzyły się jej kolejne problemy, gdy przegrała do zera swojego gema serwisowego, ale chwilę później miała piłki meczowe i wykorzystała trzecią z nich. 

O ćwierćfinał zagra w kolejnej rundzie z 91. w rankingu WTA Węgierką Panną Udvardy.