Wrzosek był faworytem bukmacherów przed pojedynkiem ze Szpilką, ale obaj specjalizowali się w dwóch zupełnie różnych płaszczyznach - Wrzosek to kickbokser, a Szpilka były pięściarz. Każdy z nich mógł więc zaskoczyć rywala swoimi umiejętnościami.
Walka zakończyła się jednak bardzo szybko. Najpierw Wrzosek zaatakował kopnięciami, by nieco odstraszyć Szpilkę, ale to się nie udało, bo ten poszedł agresywnym atakiem. Nie trafił jednak czysto kluczowym ciosem, po czym na jego głowę spadły bomby ze strony Wrzoska. Były pięściarz padł na deski, a Wrzosek dobijał go kolejnymi ciosami z góry, po czym przerwano walkę.
Wcześniej w walce o tymczasowy pas kategorii piórkowej Robert Ruchała pokonał Patryka Kaczmarczyka kopnięciem na korpus w pierwszej rundzie. Jego rywalowi zupełnie odebrało oddech i momentalnie wiedział, że nie będzie w stanie kontynuować pojedynku.
W walce wieczoru faworyzowany Adrian Bartosiński obronił pas wagi półśredniej, który próbował mu zabrać Igor Michaliszyn. Ten o walce dowiedział się kilka dni temu, ponieważ kontuzji doznał Andrzej Grzebyk, który miał walczyć na majowej gali. Ostatecznie Bartoszyński poddał rywala dźwignią na nogę w trzeciej rundzie.