MŚ 2022. Korea Południowa pokonała Portugalię i awansowała w szalonych okolicznościach

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
MŚ 2022. Korea Południowa pokonała Portugalię i awansowała w szalonych okolicznościach
MŚ 2022. Korea Południowa pokonała Portugalię i awansowała w szalonych okolicznościach
MŚ 2022. Korea Południowa pokonała Portugalię i awansowała w szalonych okolicznościachAFP/StatsPerform
Portugalia szybko wyszła na prowadzenie, ale w dalszej części spotkania nie potrafiła utrzymać tego wyniku. Ostatecznie to Korea Południowa wygrała 2:1 i dzięki korzystnemu wynikowi w starciu Ghany z Urugwajem, awansowała do fazy pucharowej.

Portugalia wyszła na to spotkanie w dość eksperymentalnym składzie, ponieważ selekcjoner Fernando Santos, chciał dać odpocząć kilku zawodnikom oraz zachować ich przed wykluczeniem. Joao Felix czy Bruno Fernandes dostali po żółtej kartce we wcześniejszych spotkaniach i mogliby nie zagrać w 1/8.

Portugalia bardzo szybko wyszła na prowadzenie. Już w piątej minucie akcję świetnym podaniem uruchomił Pepe, prawym skrzydłem popędził Diogo Dalot, wyłożył piłkę w pole karne, a tam najlepiej odnalazł się Ricardo Horta, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Po niespełna kwadransie gry dobrą akcję przeprowadził Joao Cancelo, który okiwał obrońcę Korei i oddał strzał na bramkę, ale dobrze tam interweniował Seung-Gyu Kim.

Dwie minuty później Korea była blisko wyrównania. Piłkę do siatki skierował Jin-Su Kim, ale wcześniej był spalony, dlatego gol na 1:1 nie został zaliczony.

Korea dopięła swego w 27. minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykonał Kang-In Lee, piłka odbiła się od pleców Cristiano Ronaldo i spadła pod nogi Young-Gwon Kima, który pewnie wykorzystał swoją okazję i Korea doprowadziła do remisu. Ekipa z Azji po tym trafieniu ruszyła do ataku, bo wiedziała, że wygrana może dać jej awans do kolejnej rundy.

Kolejne minuty to strzały z dystansu z obu stron. Najpierw próbował Diogo Dalot, a następnie Heung-Min Son.

Na trzy minuty przed końcem znakomitą okazję miał Cristiano Ronaldo. Vitinha uderzał zza pola karnego, interweniował Seung-Gyu Kim, a CR7 dobijał głową z trzech metrów, ale spudłował.

Portugalia się nie zatrzymywała i szła za ciosem. Vitinha zatańczył z przeciwnikami przed polem karnym, podał na skrzydło do Dalota, ten zagrał w pole karne, niepilnowany był Ricardo Horta, ale nie zdołał znaleźć drogi do siatki.

Do przerwy Portugalia remisowała z Koreą 1:1 i wciąż była na pierwszym miejscu w grupie. 

Początek drugiej połowy to dominacja Portugalii. W 52. minucie ponownie znakomitą okazję miał Cristiano, ale nie trafił czysto w piłkę.

Chwilę później kontrę wyprowadziła Korea, ale strzał Sona został zablokowany.

Mecz w drugiej połowie był bardzo otwarty, a oba zespoły chciały znaleźć drogę do siatki rywala. Fernando Santos zareagował na wynik w 64. minucie. Na boisko weszli Andre Silva, Rafael Leao oraz Joao Palhinha. Plac gry opuścili fatalny dziś Cristiano Ronaldo, Ruben Neves i Matheus Nunes

Koreańczycy znowu próbowali z dystansu. Tym razem uderzał In-Beom Hwang, a z problemami interweniował Diogo Costa

Później dobrą wrzutkę w pole karne dostał Son, ale jego mocne uderzenie trafił w żebra Joao Cancelo

Przez następne kilka minut gra była bardzo szarpana i brakowało dogodnych sytuacji do strzelenia gola. 

Joao Cancelo próbował przedrzeć się lewą stroną w 90. minucie, ale został zablokowany i wywalczył tylko rzut rożny. Portugalia źle rozegrała ten stały fragment gry, Korea wyprowadziła kontrę za sprawą Sona, który przebiegł prawie całe boisko i wypuścił podaniem kolegę z drużyny. Był nim Hee-Chan Hwang, który pokonał Diogo Costę i dał prowadzenie Korei w doliczonym czasie gry

Podopieczni Paulo Bento dowieźli wynik do końca i musieli czekać na ostateczne rozstrzygnięcie spotkania GhanaUrugwaj

Ostatecznie Urugwaj wygrał 2:0, a taki wynik dawał awans ekipie z Azji, dzięki większej liczbie strzelonych goli. Pierwsze miejsce w grupie zajęła Portugalia. Korea prawdopodobnie zagra w 1/8 z Brazylią.