MŚ 2022: Francja, Brazylia i Portugalia z awansem, trzy drużyny bez straty gola

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
MŚ 2022: Francja, Brazylia i Portugalia z awansem, trzy drużyny bez straty gola
Francja, Brazylia i Portugalia to jedyne zespoły, które wywalczyły już awans do fazy pucharowej
Francja, Brazylia i Portugalia to jedyne zespoły, które wywalczyły już awans do fazy pucharowej
AFP
Reprezentacje Francji, Brazylii i Portugalii to jedyne zespoły, które zapewniły sobie awans do fazy pucharowej po rozegraniu dwóch kolejek. Pozostałe trzynaście drużyn zamelduje się w 1/8 dopiero po ostatnim grupowym starciu. Niespodzianek nie ma, bo wszystkie te reprezentacje były przed turniejem stawiane w roli faworytów do zdobycia tytułu.

Francuzi jako pierwsi zapewnili sobie awans do fazy pucharowej po tym, jak pokonali w drugiej kolejce Duńczyków 2:1. Inauguracyjne starcie Trójkolorowi wygrali 4:1 z Australią i są praktycznie pewni pierwszego miejsca w grupie C. Obrońcy tytułu bardzo dobrze wyglądają w ofensywie, gdzie mają Kyliana Mbappe (3 gole) oraz Oliviera Giroud (2 gole).

Jako druga w fazie pucharowej zameldowała się Brazylia. Canarinhos awans zapewnili sobie skromnym zwycięstwem ze Szwajcarią, a jedynego gola strzelił Casemiro. Mistrzowie świata z 2002 roku na inaugurację pokonali 2:0 Serbię i przed pojedynkiem z Kamerunem mają zapewniony udział w 1/8 i prawdopodobnie zajmą w grupie pierwszą lokatę.

Trzecim zespołem, który wywalczył promocję do fazy pucharowej, została Portugalia. Mistrzowie Europy pokonali w drugim spotkaniu 2:0 Urugwaj i przypieczętowali swój udział w 1/8. Dwa gola w tym starciu strzelił Bruno Fernandes. Gracz Manchesteru United miał też swój duży wkład w zwycięstwo Portugalii nad Ghaną, kiedy to zaliczył dwie asysty, a podopieczni Fernando Santosa pokonali ekipę z Afryki 3:2.

Polska, Maroko i Brazylia to jedyne zespoły, które po dwóch kolejkach nie straciły jeszcze gola na mundialu w Katarze.

Polska zawdzięcza taki układ dobrej grze defensywnej, ale przede wszystkim Wojtkowi Szczęsnemu, który w pojedynku z Arabią Saudyjską obronił rzut karny, a następnie jeszcze dobitkę.

Maroko to na ten moment jedna z największych niespodzianek turnieju. Ekipa z Afryki nie straciła jeszcze gola na turnieju, a jej rywalem była już Chorwacja oraz Belgia. Marokańczykom udało się, więc zatrzymać dwa mocne europejskie zespoły, nie tracąc przy tym żadnego trafienia.

Brazylia wywalczyła już sobie awans do fazy pucharowej i może obserwować, co wydarzy się w kolejnych grupach. Polska w ostatnim meczu zmierzy się z Argentyną i jeśli nie przegra, to na pewno zamelduje się w fazie play-off. Podobnie wygląda sytuacja Maroka. Ostatnim rywalem tej ekipy będzie Kanada i tutaj ekipa z Afryki również ma duże szanse na znalezienie się w 1/8 mistrzostw świata.