Na mundialu w Katarze nie ma reprezentacji Włoch, która nie zdołała zakwalifikować się na turniej. Drugi raz z rzędu kibice z tego kraju nie zobaczą swoich ulubieńców podczas finałów mistrzostw świata. Jednak wciąż mogą wspierać 70 zawodników (67 z Serie A i 3 z Serie B) i ich drużyny narodowe, które w jakiś sposób będą reprezentować włoski futbol.
Na pierwszym miejscu w tym rankingu znajduje się Serbia, która w składzie ma aż 11 piłkarzy występujących na co dzień na boiskach w Italii. W tym m.in. braci Sergeja i Vanję Milinkovic-Saviców, graczy Juventusu Dusana Vlahovica i Filipa Kostica oraz napastnika Fiorentiny Lukę Jovica, który jak na razie ma za sobą średnio udany sezon.
Włoska jest również reprezentacja Polski. Wśród biało-czerwonych jest 10 zawodników z Serie A. To choćby grający w klubie ze stolicy Piemontu Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński z SSC Napoli, Łukasz Skorupski z Bolonii czy Nicola Zalewski z AS Roma. Gdyby nie kontuzje, w Katarze moglibyśmy zobaczyć może także Bartłomieja Drągowskiego i Arkadiusza Recę ze Spezii.
Sporo kolegów występujących na stadionach Serie A ma w swojej drużynie także Leo Messi. To choćby napastnik AS Roma Paulo Dybala, który jednak musi liczyć się z dużą konkurencją w ataku reprezentacji Argentyny. W ofensywie Albicelestes są także Angel Di Maria oraz Leandro Paredes z Juve i Lautaro Martinez z Interu. Co więcej, w ostatniej chwili z turnieju odpadł jego kolega z drużyny Joaquin Correa i Nicolas Gonzales z Florencji.
Na piłkarzy z Serie A postawił także selekcjoner kadry Francji, Didier Deschamps. Zresztą, on sam przez wiele lat reprezentował barwy Starej Damy. Teraz z tego zespołu powołał również Adriena Rabiota (27), a z AC Milan Theo Hernandeza i Olivera Girouda.
W zespole jednego z faworytów mundialu, czyli Brazylii, znajdziemy trzech takich zawodników - grających w Turynie Gleisona Bremera, Aleksa Sandro oraz Danilo. Podobnie jak w kadrze Holandii, do której powołani zostali Stefan De Vrij i Denzel Dumfries z Interu oraz Marten De Roon z Atalanty Bergamo.
W składzie innej drużyny z Beneluksu, czyli Belgii, znalazło się dwóch napastników występujących na co dzień w Mediolanie. Romelu Lukaku, który nie może na razie odzyskać dyspozycji z poprzedniego pobytu w Interze Mediolan oraz wciąż czekający na eksplozję formy Charles De Ketelaere z Rossonerich.
Szansę na zabłyśnięcie na mistrzostwach będzie miał również jego znajomy, Portugalczyk Rafael Leao, który do tej pory znajdował się w cieniu słynnego rodaka Cristiano Ronaldo. Biorąc pod uwagę jego potencjał, z pewnością może okazać się jednym z najlepszych zawodników młodego pokolenia na tym turnieju.
Wśród reprezentantów Serie B na wyróżnienie zasługuje Walid Cheddira. To Włoch z marokańskim obywatelstwem, który zagra w kadrze swoich przodków po tym, jak zdobył 14 bramek w 15 występach w barwach Bari.
Szansę na wyjazd do Kataru mieli także inni zawodnicy Serie A, jak Fikayo Tomori i Tammy Abraham pominięci przez Garetha Southgate'a oraz Giovanni Simeone, którego na turniej nie zabrał trener Argentyny Lionel Scaloni. Nieco rozczarowany może czuć się Robin Gosens, który z kolei nie znalazł uznania w oczach Hansiego Flicka.
Jedenastka złożona z piłkarzy Serie A, którzy wystąpią w Katarze:
4-3-3: Szczęsny; Danilo, Bremer, Kim, Theo Hernandez; Milinkovic-Savic, Brozovic, Rabiot; Dybala, Lukaku, Lautaro.