Leo Messi jest najlepszym strzelcem i asystentem na mundialu w Katarze. Jednak nawet wtedy, gdy prowadzi swoją drużynę do trzeciego tytułu mistrza świata, wciąż trwają dyskusje na temat jego roli na boisku.
"Szczerze mówiąc, myślę, że debata o defensywnej pracy Messiego jest już czerstwa, wręcz głupia" - powiedział The Athletic Pochettino, który trenował Messiego w PSG.
"Nie można udawać, że Maradona czy Pele - obok Messiego najważniejsi piłkarze w futbolu - skupiali się na próbie odzyskania piłki. On nie może w tym uczestniczyć. On po prostu potrzebuje innych, aby biegali za niego" - dodał argentyński szkoleniowiec.
Pochettino pochwalił również trenera Lionela Scaloniego za pielęgnowanie poczucia jedności wokół Messiego.
"To jest najważniejsza kwestia w tej drużynie Argentyny i powód, dla którego są w finale. To dlatego, że piłkarze doskonale rozumieją swoje role. Kiedy masz w swojej drużynie Messiego, musisz dla niego biegać" - podsumował były piłkarz Espanyolu.
Argentyna wystąpi w swoim szóstym finale mistrzostw świata i będzie chciała zdobyć pierwszy tytuł od 1986 roku. Zdania na temat faworyta tej rywalizacji są oczywiście podzielone. Jedni podkreślają, że postać Messiego będzie kluczowa i daje Albicelestes ogromną przewagę nad ekipą Didiera Deschampsa. Z kolei Francja ma drużynę, w której młodość idealnie miesza się z doświadczeniem, a zmiennicy gwarantują niemal tak samo wielką jakość, jak zawodnicy podstawowego składu. Co ciekawe, kadra Francji jest warta 60% więcej, niż zespół Argentyny.
Spotkanie finałowe odbędzie się w niedzielę o godz. 16:00 na Lusail Stadium.