W poniedziałkowe popołudnie podopieczni Probierza rozpoczęli w Warszawie zgrupowanie. Podczas konferencji na stadionie Legii selekcjoner był pytany m.in. o to, jak wielkim problemem jest dla niego absencja Lewandowskiego - napastnik Barcelony leczy kontuzję stawu skokowego.
"Jeżeli jakiś trener byłby zadowolony z faktu, że nie ma do dyspozycji najlepszego napastnika, będącego od lat w reprezentacji, to na pewno nie byłby to szkoleniowiec, który chce wygrywać" - przyznał Probierz.
Jak dodał, był przygotowany na kłopoty kadrowe w drużynie narodowej.
"Różne sytuacje w reprezentacji młodzieżowej przygotowały mnie do tego, że dopiero w niedzielę wie się, kto będzie dostępny na zgrupowaniu. Po meczach ligowych. Dlatego czekaliśmy aż do czwartku z powołaniami. To była pierwsza lista, a potem jeszcze w niedzielę ją zaktualizowaliśmy" - przypomniał.
Czy od czasu kontuzji Lewandowskiego selekcjoner miał z nim kontakt?
"Tak, rozmawialiśmy już po tym, jak doznał urazu. Dla niego ważna jest teraz rehabilitacja, ale na pewno będzie duchem z reprezentacją" - zaznaczył selekcjoner.
Czwartkowy mecz z Wyspami Owczymi w Thorshavn i niedzielny z Mołdawią na PGE Narodowym w Warszawie będą pierwszymi z Probierzem w roli selekcjonera biało-czerwonych. 51-letni szkoleniowiec we wrześniu zastąpił Portugalczyka Fernando Santosa.
Reprezentacja Polski w kwalifikacjach Euro 2024 z dorobkiem sześciu punktów (dwa zwycięstwa, trzy porażki) zajmuje dopiero czwarte miejsce w grupie E.