Varane o przepisach dotyczących doliczonego czasu gry: "władze piłkarskie ignorują graczy"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Varane o przepisach dotyczących doliczonego czasu gry: "władze piłkarskie ignorują graczy"

Varane potępił władze za ignorowanie obaw zawodników
Varane potępił władze za ignorowanie obaw zawodnikówReuters
Obrońca Manchesteru United, Raphael Varane, powiedział w poniedziałek, że nowe przepisy wprowadzone przez angielską piłkę nożną w celu uniknięcia marnowania czasu zwiększą obciążenie zawodników w i tak już napiętym harmonogramie.

W ramach nowych przepisów sędziowie będą doliczać do podstawowego czasu dokładny czas stracony na celebrację gola, zmiany lub kontuzje. W poprzednich sezonach zasadą było sumowanie nominalnego czasu.

W drugiej połowie zwycięstwa Arsenalu nad Manchesterem City w meczu o Tarczę Wspólnoty doliczono osiem minut, podczas gdy w kilku meczach pierwszej rundy Championship sędziowie dołożyli 10 lub więcej minut.

"Menedżerowie i zawodnicy od wielu lat dzielą się swoimi obawami, że jest zbyt wiele meczów, harmonogram jest przepełniony i jest na niebezpiecznym poziomie dla fizycznego i psychicznego samopoczucia zawodników" - powiedział Varane w mediach społecznościowych.

"Pomimo naszych wcześniejszych uwag, teraz zalecają na następny sezon: dłuższe mecze, większą intensywność i mniej emocji do pokazania przez graczy".

"Chcemy po prostu być w dobrej kondycji na boisku, aby dać z siebie 100% dla naszego klubu i kibiców. Dlaczego nasze opinie nie są wysłuchiwane?".

Menedżer City, Pep Guardiola, skrytykował również zmiany sędziowskie po tym, jak mistrzowie Premier League wyrównali stan meczu w 11. minucie doliczonego czasu gry.

"Jaka jest ich opinia, musimy ją zaakceptować. Teraz mecze będą trwały 100 minut, to pewne" - powiedział Guardiola dziennikarzom w niedzielę.

"Dzisiaj się to nie zdarzyło i było to osiem minut, wyobraź sobie, że przedłużają o bramki i za każdym razem, gdy strzelasz gola w meczu (czyli) 4:3. Po 30 sekundach, 45 sekundach na siedem bramek, wtedy jutro rano o 9 jestem tutaj i wciąż gram".

Mecz o Tarczę Wspólnoty pokazał również, jak sędziowie będą egzekwować nowe zasady ustanowione w celu poprawy zachowania zawodników, menedżerów i kibiców, a menedżer Arsenalu Mikel Arteta otrzymał żółtą kartkę za protestowanie przeciwko decyzji sędziego na linii bocznej.

"Powiedziałem tylko 'słuchajcie, nie mogę zmienić swojego zachowania w trzy dni'" - powiedział Arteta dziennikarzom o swojej żółtej kartce.