Oczekuje się, że nowy właściciel będzie miał prawie 100% udziałów w klubie. Cała transakcja i zatwierdzenie przez organy regulacyjne w Czechach i Chinach powinny nastąpić do końca lutego. Według wstępnych informacji transakcja będzie warta około dwóch miliardów koron czeskich (81 721 586 euro) i obejmuje zakup stadionu Eden.

Oprócz Tvrdika, w Slavii pozostanie również sztab trenerski z Jindřichem Trpišovským na czele. "Kibice Slavii, wkraczamy w nową erę. Jestem jednym z lojalnych kibiców klubu, podobnie jak mój ojciec i dziadek. To dla mnie zaszczyt być zaangażowanym w dalszy rozwój Slavii. Mam nadzieję, że pewnego dnia moja praca będzie kontynuowana przez moje dzieci. Dla mnie ta drużyna jest symbolem odwagi, ciężkiej pracy i wytrwałości, czyli cech, które preferuję. Dlatego jest to dla mnie bardziej zobowiązanie niż inwestycja" - powiedział Tykač portalowi idnes.cz.

Od 2015 roku klub miał chińskiego właściciela, trzy lata później CEFC zostało zastąpione przez grupę CITIC. Ten ostatni dwa lata temu odrzucił wejście amerykańskiego inwestora Globalon, który chciał kupić 50 procent udziałów.