Były pomocnik Barcelony dołączył do Kobe w 2018 roku po błyskotliwej karierze w katalońskim klubie, w którym zdobył 30 trofeów. Z Hiszpanią zdobył również mistrzostwo świata i mistrzostwo Europy.
"Z przykrością informujemy o odejściu Andresa Iniesty z naszego klubu" - napisano w oświadczeniu Kobe.
"Przez pięć lat od dołączenia wyrażamy naszą szczerą wdzięczność dla Iniesty, który wniósł znaczący wkład w Vissel Kobe".
Iniesta otarł łzy w czwartek, komunikując że odchodzi i dał do zrozumienia, że planuje dalej grać, ale nie powiedział gdzie. Zapytany o to, odparł: "Muszę powiedzieć prawdę, nie wiem".
"Chcę dalej grać w piłkę nożną. Czuję, że jestem w stanie nadal grać" - dodał.
"Ale gdy ten rozdział się zamknie, zobaczymy, co jest możliwe. Chcę zakończyć karierę na boisku i mam nadzieję, że to zrobię".
Doniesienia prasowe sugerowały kierunek na Bliski Wschód, ale bez podawania szczegółów na temat potencjalnych klubów.
"To bardzo emocjonalny dzień po tylu latach. Starałem się dawać z siebie wszystko na boisku i poza nim. Jestem z tego bardzo dumny" - dodał.
Iniesta opuści klub po meczu u siebie z Consadole Sapporo na stadionie Noevir 1 lipca. Drużyna jest liderem tabeli J1 League i ma trzy punkty przewagi po 14 meczach. 6 czerwca Kobe rozegra towarzyski mecz z FC Barceloną.
Do tej pory pomocnik rozegrał 133 mecze w barwach Kobe, wygrywając Puchar Cesarza 2019 i Superpuchar Japonii w 2020 roku.