Marco Bizot i Stade Brest w Lidze Mistrzów. A mogą osiągnąć jeszcze więcej
Stade Brest zapewniło sobie udział w rundzie wstępnej Ligi Mistrzów bez gry w środowy wieczór. Dzięki porażce OGC Nice z Paris Saint-Germain, Brest jest pewny co najmniej czwartego miejsca w Ligue 1.
W ostatniej kolejce nawet trzecie miejsce jest nadal możliwe, gdy zespół bramkarza Marco Bizota odwiedzi Tuluzę w przyszłą niedzielę, a Nice może wyświadczyć klubowi z Bretanii kolejną przysługę podczas meczu z trzecim Lille.
Brest i Lille mają tyle samo punktów, podczas gdy Lille ma nieco lepszą różnicę bramek (+2). Numer trzy ligi francuskiej kwalifikuje się bezpośrednio do głównej drabinki Ligi Mistrzów.