PSG umacnia prowadzenie, pokonało Nantes dzięki bramkom Hernandeza i Mbappé

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

PSG umacnia prowadzenie, pokonało Nantes dzięki bramkom Hernandeza i Mbappé

Mbappé strzelił gola w 78. minucie.
Mbappé strzelił gola w 78. minucie.AFP
Po udanym półfinale Ligi Mistrzów z Realem Sociedad PSG w sobotę wygrało 2:0 z Nantes w 22. kolejce Ligue 1. Paryżanie mieli przytłaczającą przewagę w statystykach, ale długo nie mogli otworzyć wyniku. W 60. minucie lewy obrońca Lucas Hernández musiał przejąć ofensywną pałeczkę, a jego dośrodkowanie przesądziło o powiększeniu przewagi paryżan nad zajmującą drugie miejsce Niceą do 14 punktów. Drugiego gola z karnego dołożył Mbappé.

PSG pokazało absolutną dominację w posiadaniu piłki w pierwszej połowie, ale ponad 85 proc. nie doprowadziło do ani jednej celnej próby przed przerwą. Z drugiej strony boiska Pedro Chirivella oddał pierwszy strzał, tyle że ten poszybował on wysoko nad poprzeczką.

Sprawdź przebieg i statystyki meczu Nantes-PSG

Wyjściowe składy i noty za mecz Nantes-PSG
Wyjściowe składy i noty za mecz Nantes-PSGFlashscore

Paryżanom wyraźnie brakowało najlepszego strzelca Ligue 1 Kyliana Mbappé czy najlepszego asystenta Ousmane'a Dembélé, których trener Luis Enrique postanowił oszczędzić, pozostawiając jedynie na ławce rezerwowych. W akcie otwarcia widzowie oglądali raczej przypominające piłkę ręczną przerzucanie gry z połowy na połowę, ale bez konkretów pod bramkami.

I dopiero w drugiej minucie doliczonego czasu gry Mostafa Mohamed wykończył akcję po nieporozumieniu w obronie gości, ale Gianluigi Donnarumma wybił jego strzał czubkiem stopy.

Nawet zmiana stron początkowo nie przyniosła upragnionego wybawienia z kombinacyjnego bałaganu. Dopiero Hernández sprawił, że po godzinie gry można było zapomnieć o nudnym meczu, gdy jego precyzyjny strzał z dużej odległości trafił pod dalszy słupek.

Luis Enrique postanowił wtedy ożywić grę i posłał na boisko ogromną siłę ofensywną w osobach Mbappé, Dembélé i Achrafa Hakimiego. Ta zmiana co prawda przybliżyła grę pod bramkę Nantes, ale kolejna szansa nadarzyła się dopiero w 78. minucie z rzutu karnego. Wykonał go Mbappé i zamienił na bramkę znakomitym strzałem pod poprzeczkę.

Ostatnią okazję meczu musiał zatrzymywać Donnarumma, który szczęśliwie odbił na poprzeczkę uderzenie Chirivella. Nantes nie zdołało strzelić honorowej bramki i może spaść poniżej 13. miejsca. Tymczasem PSG ma już 14 punktów przewagi nad Niceą i 15 nad Lille, które do końca kolejki może dogonić AS Monaco.

Sytuacja PSG po 22 meczach jest już bardzo komfortowa
Sytuacja PSG po 22 meczach jest już bardzo komfortowaFlashscore