Wcześnie strzelone gole ozdobą sobotnich meczów towarzyskich

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wcześnie strzelone gole ozdobą sobotnich meczów towarzyskich
Wcześnie strzelone gole ozdobą sobotnich meczów towarzyskich
Wcześnie strzelone gole ozdobą sobotnich meczów towarzyskichPAP
Piłkarz reprezentacji Austrii Christoph Baumgartner strzelił gola w siódmej sekundzie towarzyskiego meczu ze Słowacją (2:0). Jego wyczyn powtórzył Niemiec Florian Wirtz w wygranym 2:0 starciu z Francją. Anglicy na Wembley przegrali z Brazylią 0:1 po golu 17-letniego Endricka.

Tuż po rozpoczęciu gry Baumgartner wbiegł na połowę Słowaków, przedryblował kilku rywali, oddał strzał sprzed pola karnego i pokonał bramkarza Martina Dubravkę. Pomocnik RB Lipsk potrzebował na to tylko siedmiu sekund. To najszybszy gol w historii reprezentacji Austrii.

W drugiej połowie meczu w Bratysławie, Baumgartner mógł strzelić drugiego gola, jednak obrońca Adam Obert zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Andreas Weimann w 83. min. wykorzystał podanie od Romano Schmida i podwyższył na 2:0.

Austriacy będą rywalami Polaków na Euro 2024, jeśli drużyna trenera Michała Probierza pokona Walię w finale barażów. Austria w mistrzostwach Europy w grupie D zmierzy się z Francją, Holandią i zwycięzcą wtorkowego meczu Walia – Polska.

W meczu na Wembley Jordan Pickford obronił strzał Viniciusa Juniora, ale był bezradny wobec dobitki Endricka. 17-letni napastnik gra w Palmeiras, lecz został kupiony przez Real Madryt za 45 mln euro i dołączy do "Królewskich" w lipcu. W ostatniej akcji meczu Endrick mógł strzelić drugiego gola, ale Pickford wyszedł z bramki i zatrzymał brazylijskiego napastnika.

Już w siódmej sekundzie meczu Francja – Niemcy Florian Wirtz strzelił spektakularnego gola z dystansu. Po rozpoczęciu gry Toni Kroos podał do pomocnika Bayeru Leverkusen, który huknął zza pola karnego. Brice Samba bezradnie przyglądał się temu, jak piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki.

Na początku drugiej połowy bramkę zdobył Kai Havertz. Wirtz podał do Jamala Musiali, który wyłożył piłkę pomocnikowi Arsenalu.

Didier Deschamps jest selekcjonerem od 2012 roku i w meczu z Niemcami prowadził reprezentację Francji po raz 150.