FPL przed 30. kolejką: Wkraczamy w najważniejszą część sezonu!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
FPL przed 30. kolejką: Wkraczamy w najważniejszą część sezonu!
Jesteście dobrze przygotowani na końcówkę sezonu?
Jesteście dobrze przygotowani na końcówkę sezonu?Flashscore
Jakie nastroje przed kluczową częścią sezonu? Aż do wyłonienia mistrza Anglii nic nam już nie będzie przeszkadzać. Żadnych przerw na mecze narodowych reprezentacji. Trzeba skrupulatnie zaplanować swoje poczynania.

Tak jak dla drużyn z Premier League ostatnia część sezonu jest tą najważniejszą, tak dla graczy Fantasy Premier League jest to kluczowy moment rozgrywek. Trzeba dokładnie przemyśleć swoje ruchy, w tym użycie ewentualnego Wildcarda lub innych dostępnych chipów. Celem każdego gracza powinno być teraz wykręcenie jak najlepszych wyników i przebicie się w górę klasyfikacji, by jak najwyżej skończyć sezon i przez całe wakacje chwalić się tym przed pokonanymi kumplami. 

Plany do końca sezonu

Mało który poważny gracz (a za takich Was mam) skupia się przed tą kolejką tylko na meczach z tego weekendu. Po ostatniej przerwie na mecze reprezentacji w tym sezonie w lidze klaruje nam się dość jasny obraz. Wiemy, kto ma kontuzje, a kto będzie grał, a także które zespoły mają w terminarzu więcej meczów ligowych. Do tego musimy wziąć pod uwagę użycie chipów oraz podwójne kolejki, którę są atrakcjami każdej końcówki sezonu. 

Oczywiście może być tak, że wykorzystałeś już wszystkie dodatki i nie masz dostępnego nawet Wilcarda. W takim przypadku nie ma co aż tak skupiać się na skomplikowanej taktyce, a jedynie dociągnąć do końca sezonu ze swoim składem. Co jednak, jeśli masz więcej opcji?

Przede wszystkim pod lupę trzeba wziąć 34. kolejkę, która odbędzie się w trakcie półfinałów Pucharu Anglii. Z tego względu w lidze odwołano mecze Manchesteru United, Chelsea i Manchesteru City, które będą rywalizować na Wembley. Nie oznacza to jednak, że te zespoły nie grają żadnego meczu w 34. kolejce, ponieważ w środku tygodnia będą nadrabiać inne zaległości. A to wszystko sprawia, że siedem zespołów będzie miało wówczas podwójną kolejkę - Arsenal, Liverpool, Bournemouth, Crystal Palace, Wolves, Everton i Sheffield.

Warto więc zwrócić uwagę na zawodników z tych zespołów, ponieważ już za trzy tygodnie będą oni bardzo chodliwym towarem. Kolejna duża podwójna kolejka będzie nas czekać w 37. tygodniu, choć już w 35. bądź 36. serii gier po dwa mecze mogą zagrać piłkarze Tottenhamu i Chelsea. Jak widzicie - dzieje się. 

Co najlepiej zaplanować?

Jeśli nie macie dostępnych żadnych dodatkowych opcji, postarajcie się po prostu budować taki zespół, który w 34. kolejce będzie miał jak najwięcej zawodników z wymienionych wyżej drużyn. 

Jeśli macie dostępnego Free Hita, możecie nie przygotowywać się specjalnie na tę kolejkę, a ze składem bardziej skupić się na 37. kolejce. W 34. użyjecie za to Free Hita i będziecie mieć kogo tylko zapragniecie. 

W grze jest jeszcze jednak Wildcard. Go też warto rozważyć i wybrać sobie skład, który po prostu będzie się najbardziej opłacał w końcowej fazie sezonu. 

Kto na kapitana?

Na chwilę zatrzymajmy się jednak na tej kolejce, w której oczywiście też są punkty do zdobycia. Nie oczekujmy ich jednak zbyt wiele od zawodników Manchesteru City i Arsenalu. Oba zespoły grają w tej kolejce przeciwko sobie, a to oznacza, że oba mają w ten weekend jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie. Skupmy się więc na innych kandydatach do opaski.

Na pierwszy plan wysuwa się Mohamed Salah (13,1). Egipcjanin w trakcie przerwy reprezentacyjnej nie brał udziału w żadnych spotkaniach, a przecież jeszcze przed przerwą wyleczył swój uraz. Liverpool będzie chciał wrócić na zwycięską ścieżkę w lidze meczem z Brighton, a jednocześnie wykorzystać stratę punktów przez jednego z rywali w bezpośrednim pojedynku. Bardzo bezpieczny wybór. 

Logicznym posunięciem jest też wybór na kapitana Heung-Min Sona (10,1). Tottenham na swoim boisku podejmie Luton, a Koreańczyk powinien wyjść na ten mecz na pozycji numer dziewięć, ponieważ uraz wyklucza z gry Richarlisona. To daje dużo większe szanse na punkty Sona, który zmierzy się z jedną z najgorszych defensyw w lidze. 

Innym pomysłem jest Cole Palmer (5,8), którego Chelsea zagra z Burnley. The Blues są pewnie mniejszym gwarantem zwycięstwa niż Liverpool i Tottenham, dlatego jego kandydatura trafiła dopiero na trzecie miejsce, ale ma on równie dużą szansę na punkty co powyżsi zawodnicy.

Któż by pomyślał, że Erling Haaland (14,3) będzie zdrowy i gotowy do gry, a jego nazwisko nie padnie w kontekście wyboru kapitana...

Kogo kupić?

Luis Diaz (7,5) - oczywiście priorytetem spośród zawodników Liverpoolu jest w tym momencie Mohamed Salah (13,1), ale jednak wybrałem dla was nieco tańszą opcję z linii pomocy Liverpoolu. Diaz nie kłóci się jednak z posiadaniem Egipcjanina - możecie mieć ich obu. Kolumbijczyk dopiero co przerwał serię pięciu kolejek z rzędu, w których przynosił punkty, a w najbliższych czterech kolejkach zespół Jurgena Kloppa ma bardzo przyjemny terminarz, zakończony podwójną kolejką w 34. tygodniu.

Dominic Solanke (7,2) - napastnik Bournemouth dopiero co był bohaterem ostatniej podwójnej kolejki, w której zawiódł wielu graczy, którzy wybrali go na Triple Captaina, ponieważ nie wykorzystał rzutu karnego w meczu z Sheffield. To jednak nie sprawia, żebyśmy pozbywali się go z naszych składów. Jest wręcz przeciwnie! Jeśli ktoś nie ma go w swoim zespole, warto go pozyskać. Wisienki należą do zespółów z najlepszym terminarzem w najbliższych kolejkach, a potem podobnie jak Liverpool grają dwa mecze w 34. kolejce.

Rodrigo Muniz (4,6) - napastnik Fulham oczywiście nigdy nie będzie liderem naszego składu i jego najważniejszym elementem, ale warto zwrócić na niego uwagę i wziąć go do składu, jeśli chociażby ktoś decyduje się na użycie Wildcarda. Brazylijczyk jest tak naprawdę rewelacją tego sezonu, a w ostatnim spotkaniu zdobył dublet przeciw bardzo mocnemu przecież Tottenhamowi. Wszedł do Premier League z impetem, a w końcówce sezonu Fulham gra kilka stosunkowo łatwych meczów. Warto uzbroić się w Muniza, którego posiada mniej niż 6% graczy. 

Radim Horak (jeden z najlepszych Czechów grających w Fantasy Premier League)

Mohamed Salah (13,1) - w trakcie przerwy na mecze reprezentacji ogłoszono terminarz Premier League na najbliższe tygodnie, a w związku z nim Liverpool zagra dwa mecze w 34. kolejce. W dodatku The Reds do tego czasu zagrają aż trzy mecze domowe z niżej notowanymi rywalami - Brighton, Sheffield United i Crystal Palace. Z pewnością w składzie Jurgena Kloppa znajdzie się już miejsce dla Salaha, a to czyni go faworytem do opaski kapitańskiej w tej kolejce. Ponadto obecnie nie jest on posiadany przez aż tak wielu graczy, więc jego punkty mogą być zaskakującą różnicą. 

Djordje Petrovic (4,5) - ten wybór bramkarza kieruję głównie do graczy, którzy korzystają z Wildcarda. Chelsea do końca sezonu ligowego zagra jeszcze 11 meczów, a to najwięcej ze wszystkich drużyn. W dodatku w czterech ostatnich kolejkach The Blues będą mieli aż dwie podwójne kolejki. Londyńczycy w ostatnią część sezonu wkraczają meczem domowym z Burnley, a to sprawia, że zawodnicy Chelsea są dla nas opcją już teraz. Choć obrona The Blues nie jest monolitem, to Petrović regularnie zdobywa punkty chociażby za swoje interwencje, a przy kolejnym urazie Roberta Sancheza jest pewniakiem do gry między słupkami. 

Aleksander Isak (7,5) - dość niespodziewanie w trakcie przerwy na mecze reprezentacji Szwed zaliczył dwa pełne mecze po 90 minut, co pewnie nie do końca zadowoliło Eddie’ego Howe’a. Isak przy kontuzji Calluma Wilsona (7,8) jest bowiem jedynym typowym napastnikiem w kadrze Srok, a ostatni uraz wyleczył niespełna miesiąc temu. Newcastle ma jeden z najłatwiejszych terminarzy do końca sezonu, a jeszcze dojdzie im mecz z Manchesterem United, który sprawi, że Sroki będą mieć podwójną kolejkę. Isak jest więc solidną opcją do końca sezonu.