Gabriel Jesus po meczu Brazylii z Argentyną powiedział dziennikarzom: "Są rzeczy, które bardzo mi przeszkadzały w grze po Mistrzostwach Świata 2018. Byłem młodszy, miałem inną mentalność. Dziś jestem bardziej dojrzałym człowiekiem, bardziej wykształconym, rodzinnym. Rozumiem, że piłka nożna jest dla mnie priorytetem i wiem, że muszę czuć się dobrze, aby dać z siebie wszystko, zwłaszcza dla Brazylii".
"Są rzeczy, których nie mogę kontrolować. Trenuję, szukam, próbuję, poruszam się, pomagam drużynie. Zdobywanie goli nie jest moją mocną stroną, ale zawsze gram na maksimum możliwości. Pracuję po cichu, nie jestem osobą, która reaguje na krytykę, nie jestem osobą, która cieszy się z pochwał" - dodał piłkarz.
Gabriel Jesus w tym sezonie zdobył tylko jednego gola w rozgrywkach Premier League.