Przodujący obecnie Arsenal wyprzedza zajmujący drugie miejsce Liverpool różnicą bramek, podczas gdy Manchester City zajmuje trzecie miejsce, jeden punkt za czołową dwójką. Tak będzie przynajmniej do niedzielnego popołudnia.
Manchester City - Arsenal, 31 marca o 17:30
Najważniejszy mecz w wyścigu o tytuł może odbyć się na Etihad Stadium tuż po międzynarodowej przerwie, już dziś, w samą Wielkanoc.
Trzecia porażka z The Gunners w tym sezonie mogłaby okazać się zgubna dla nadziei City na zdobycie bezprecedensowego czwartego tytułu Premier League z rzędu. Arsenal pokonał podopiecznych Pepa Guardioli 1:0 na Emirates Stadium w październiku, dzięki późnemu golowi Gabriela Martinelliego, a także pokonał ich w rzutach karnych w sierpniowym meczu o Tarczę Wspólnoty.
Drużyna Mikela Artety wygrała osiem ostatnich meczów ligowych, ale City jest niepokonane we wszystkich rozgrywkach od 22 spotkań, a na swojej ziemi nie przegrało od listopada 2022 roku.
Manchester City - Aston Villa, 3 kwietnia o 21:15
Jeśli City uda się wygrać z Arsenalem, nie będą mieli zbyt wiele czasu na świętowanie, ponieważ Aston Villa - pretendenci do jednego z czterech najlepszych miejsc - odwiedzą Etihad zaledwie trzy dni później.
Drużyna z Birmingham ma za sobą nadspodziewanie silną kampanię i zajmuje czwarte miejsce, z zamiarem powrotu do europejskiej elity. Miejsce w Lidze Mistrzów to cel na ten sezon, by od lata walczyć o kolejne europejskie trofeum po Pucharze Europy z 1982 roku.
Zespół Unaia Emery'ego ogłuszył City w grudniu, gdy gol Leona Baileya w 74. minucie przypieczętował zwycięstwo 1:0. Od tego czasu City pozostaje niepokonane, podczas gdy Villa pozostaje w pierwszej czwórce pomimo presji ze strony Tottenhamu.
Manchester United - Liverpool, 7 kwietnia o 16:30
Liverpool przyjeżdża na Old Trafford z żądzą zemsty po bolesnej porażce 3:4 ze swoimi arcyrywalami w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Drużyna Jürgena Kloppa prowadziła odpowiednio 2:1 i 3:2 po zakończeniu regulaminowego czasu gry i dogrywki, ale nie zdołała się utrzymać, gdyż gol Amada Diallo w ostatniej akcji meczu zakończył nadzieje The Reds na zdobycie trofeum.
Liverpool wciąż może dać Kloppowi niezapomniane pożegnanie w jego ostatnim sezonie, dodając Premier League i Ligę Europy do Pucharu Ligi, który wygrał w lutym. Pierwsze zwycięstwo na Old Trafford od 2021 roku będzie niezbędne, jeśli Liverpool ma spróbować wyrównać rekord United w postaci 20 tytułów mistrza Anglii.
Tottenham - Arsenal, 28 kwietnia o 15:00
Przy tak dużej stawce dla starych rywali, w zawsze gorących derbach północnego Londynu będzie dodatkowy ładunek emocji. W 1971 i 2004 roku Arsenal zdobył mistrzostwo na White Hart Lane. Drużyna Artety może zrobić duży krok w kierunku kolejnego tytułu, jeśli pokona swoich znienawidzonych sąsiadów na stadionie odbudowanym (prawie) w miejscu tych historycznych triumfów.
Arsenal, z ostatnim mistrzostwem 20 lat temu, przegrał tylko jedne z ostatnich sześciu derbów północnego Londynu, choć dwukrotnie roztrwonił prowadzenie w remisie 2:2 na Emirates we wrześniu. Tottenham, ożywiony w pierwszym sezonie pod wodzą Ange Postecoglou, to drużyna nastawiona na atak, która z pewnością zrobi wszystko, co w jej mocy, aby zająć miejsce w pierwszej czwórce.
Aston Villa - Liverpool, 11 maja o 16:00
Choć Liverpool pokonał Villę 3:0 na Anfield we wrześniu, to w rewanżu Czerwoni mogą spodziewać się trudniejszego testu. W ostatnim wyjazdowym meczu Kloppa w roli trenera Liverpoolu, Niemiec będzie szukał czwartego z rzędu zwycięstwa na Villa Park.
Villa po raz ostatni pokonała Liverpool w 2020 roku, kiedy to zwycięstwo 7:2 doprowadziło Kloppa do przyznania, że jego drużyna "zgubiła drogę". Z pierwszym tytułem od czterech lat potencjalnie w zasięgu ręki, Liverpool nie może sobie pozwolić na podobną wpadkę.
Dzień rozliczenia
Jeśli po tych meczach nic nie rozdzieli pretendentów do tytułu, to w ostatnim dniu sezonu, 19 maja, Arsenal zmierzy się z Evertonem, Manchester City z West Hamem, a Liverpool z Wolves i każdy z tych meczów może przechylić szalę.