Pochettino poprowadził Spurs do finału Ligi Mistrzów 2019 i uczynił z nich pretendentów do tytułu Premier League, po tym jak przez cztery sezony z rzędu zajmowali miejsce w pierwszej czwórce, zanim został zwolniony po pięcioletnim pobycie w północnym Londynie.

Chelsea, która w maju ubiegłego roku zatrudniła Pochettino, na pięć meczów do końca sezonu zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Spurs zajmują piąte miejsce z 60 punktami, siedem za czwartą w tabeli Aston Villą, która rozegrała dwa mecze więcej.

„To było wyjątkowe, gdy tam graliśmy (kiedy Chelsea grała na stadionie Tottenham Hotspur w listopadzie). To był mój pierwszy raz, odkąd opuściłem klub, ale teraz jest to inny czas” – powiedział Pochettino.

„To będzie emocjonujące starcie z ludźmi, z którymi pracowałem przez długi czas. Nie mogę ukryć emocji związanych z klubem. Myślę, że to będzie emocjonalne" - powiedział. „Ale mówiłem już wcześniej – chcemy wygrać, a Tottenham przyjedzie tutaj, aby także spróbować wygrać. To będzie dobry mecz”.

Czwartkowy mecz będzie 400. meczem Pochettino w roli menedżera w Anglii. Pochettino był także trenerem Southampton w latach 2013–2014.

„Niesamowite, spełnienie marzeń…” – powiedział Argentyńczyk. „Tottenham był niesamowity także dlatego, że wyzwaniem było stworzenie zespołu, który mógłby rzucić wyzwanie i rywalizować z czołowymi drużynami. Teraz, kiedy dołączyłem do Chelsea, to niesamowity klub z niesamowitą historią. Jest w trakcie tworzenia ekscytującego projektu, który wymaga czasu i jest to być może najtrudniejszy okres”.